- Nie będę już kandydował. Mam 75 lat, nie będę się wygłupiał, 30 lat jestem już w polityce i wystarczy - przyznał w rozmowie z Polską Agencją Prasową Stefan Niesiołowski, obecnie poseł klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego – Unii Europejskich Demokratów.
Stefan Niesiołowski zdecydował. Wycofuje się z polityki
Decyzja Niesiołowskiego to potwierdzenie jego zapowiedzi z marca. Już po wybuchu afery obyczajowo-korupcyjnej z jego domniemanym udziałem, zapowiedział, że kończy z polityką.
Jak jednak po 30 latach w parlamencie poradzić sobie w rzeczywistości bez comiesięcznych przelewów z Kancelarii Sejmu? W końcu w całym ubiegłym roku polityk zainkasował niemal 120 tys. zł uposażenia i niespełna 30 tys. zł diety (z czego ponad 29 tys. było nieopodatkowanych).
Okazuje się, że brak tych pieniędzy nie powinien dla Stefana Niesiołowskiego być wielkim problemem. Jak napisał w oświadczeniu majątkowym za ubiegły rok, wspólnie z żoną ma 610 tys. zł oszczędności.
Do tego roczna emerytura wkrótce byłego polityka w kwocie 65 727 zł rocznie (niemal 5500 zł miesięcznie – red.) plus "dodatek kombatancki" – 5264,42 zł.
Poseł wraz z żoną zarabia także na wynajmie mieszkań – przychód roczny z tego tytułu 47,5 tys. zł. Z oświadczenia wynika, że Niesiołowski poza mieszkaniem, które zajmuje, ma także trzy inne.
Do tego, gdyby zabrakło mu gotówki, może spieniężyć kilka działek. Z oświadczenia wynika, że ma rolną o wartości 400 tys. zł, budowlaną o wartości 120 tys. zł i dwie działki rekreacyjne.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl