Do Sejmu wpłynął przyjęty przez rząd projekt ustawy o tzw. sołtysowym, czyli 300 zł dodatku do emerytury dla sołtysów. To właśnie w tym dokumencie resort rolnictwa zdradził prognozy waloryzacji rent i emerytur w kolejnych latach - informuje "Fakt" po świętach.
Wynika z nich, że w 2024 r. wszyscy emeryci i renciści mogą się spodziewać 10,19 proc. wzrostu świadczeń, w 2025 r. waloryzacja ma być już jednocyfrowa i wynieść 5,77 proc. - czytamy w dzienniku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W kolejnych latach podwyżki dla seniorów będą poniżej 5 proc. "Fakt" sprawdził, jak taka waloryzacja wpłynie na wypłaty dla seniorów, biorąc pod uwagę dwa najbliższe lata. Minimalna emerytura, która obecnie wynosi 1588,44 zł brutto, od 1 marca 2024 r. miałaby wzrosnąć do 1750,30 zł brutto. Od 1 marca 2025 r. wynosiłaby już 1851,29 zł brutto. W ciągu dwóch lat byłby to skok o 262,85 zł.
Prezes NBP się myli? Hamowanie wzrostu cen potrwa
Ostateczna wysokość podwyżki emerytur w najbliższych latach zależeć będzie przede wszystkim od inflacji. Jak wynika z informacji money.pl, hamowanie wzrostu cen w naszym kraju zapowiada się na długą i krętą drogę z wieloma zwrotami akcji. Dojście do celu inflacyjnego NBP 2,5 proc. może nam zająć znacznie więcej czasu niż innym krajom – nawet 4-5 lat. Wygląda na to, że prezes NBP się w tej sprawie myli.
Świadczenia emerytalno-rentowe wypłacane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych co roku są waloryzowane. 1 marca wzrosły o 14,8 proc. Początkowo rząd zakładał, że waloryzacja wyniesie 13,8 proc. Ten wskaźnik został jednak podwyższony. W tym roku waloryzacja jest kwotowo-procentowa z zastosowaniem gwarantowanej kwoty podwyżki w wysokości 250 zł brutto. Sama waloryzacja napędzana jest rekordową inflacją.
Inflacja w marcu 2023 r. według szybkiego szacunku GUS wyniosła 16,2 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca ceny wzrosły o 1,1 proc.