Mimo że emerytura z ZUS jest gwarantowana przez państwo, to jednak jej wysokość zależy od wielu czynników – zarobków, stażu pracy, a także sytuacji demograficznej w kraju. Ta ostatnia niestety nie wypada korzystnie w kontekście emerytur. Starzenie się społeczeństwa oraz niż demograficzny to mniej osób pracujących, które zasilają pulę środków, a więcej tych na emeryturze, którzy ją pobierają. Efekt jest zatem łatwy do przewidzenia – niższe świadczenia.
Zgodnie z prognozami ZUS (Jarosław Oczki, "Jak zatroszczyć się o zabezpieczenie na starość osób o niskich dochodach?") w 2060 r. wysokość emerytury osób przechodzących na nią będzie wynosić mniej niż 20 proc. ostatniej pensji! W związku z tym coraz istotniejsze staje się samodzielne dbanie o emeryturę, a więc tzw. trzeci filar.
Trzeci filar emerytalny w pigułce
Najprościej mówiąc, trzeci filar to dobrowolny system odkładania środków na przyszłą emeryturę – niezależny od obowiązkowych składek. Jego podstawową zaletą jest możliwość samodzielnego kształtowania prywatnej emerytury. Takie formy oszczędzania na emeryturę mają na celu uzupełnienie świadczeń z ZUS - mówimy więc o oddzielnych emeryturach (publicznej i prywatnej).
Obecnie w ramach trzeciego filaru mamy do wyboru kilka rozwiązań: Pracownicze Programy Emerytalne (PPE), Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK), Indywidualne Konta Emerytalne (IKE) oraz Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE).
Jak czytamy w najnowszym raporcie Goldman Sachs TFI "Dodatkowa emerytura i ulga z tytułu IKZE", 54 proc. Polaków myśli o dodatkowej emeryturze, ale tylko 31 proc. z nich ma produkty emerytalne. Najczęściej wskazywano PPK (16 proc.), indywidualne ubezpieczenie emerytalne (9 proc.) oraz IKE (7 proc.). Zaledwie 6 proc. Polaków deklaruje, że korzysta z IKZE. Niewielkie zainteresowanie tą formą wynika często ze słabej znajomości zasad jej funkcjonowania. Tymczasem IKZE zapewniają istotne profity, i to już na starcie.
Czym są Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE)?
Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) to sposób na oszczędzanie na emeryturę wraz z bieżącymi korzyściami podatkowymi. Dokładniej zaś chodzi o coroczną możliwość skorzystania z ulgi podatkowej, ponieważ wpłaty na IKZE można odliczyć od dochodu w deklaracji PIT.
W 2024 r. limit wpłat na IKZE wynosi 9388,80 zł, co przekłada się na podatek niższy nawet o 3004 zł. Osoby samozatrudnione mogą natomiast wpłacać jeszcze więcej – maksymalnie 14 083,20 zł (co przełoży się na obniżenie podatku nawet o 4507 zł). Nie ma przy tym dolnego limitu, tak więc samodzielnie można decydować o wysokości wpłat i nie jest to stałe obciążenie dla budżetu.
Inne zalety IKZE? Przy wypłacie środków po ukończeniu 65. roku życia obowiązuje zryczałtowany podatek dochodowy w wysokości 10 proc., a nie standardowa stawka 19 proc. (podatek od zysków kapitałowych). Wreszcie – zgromadzone środki są w całości dziedziczone bez podatku od spadków i darowizn (jedynie wskazany wcześniej zryczałtowany podatek 10%).
Takie rozwiązanie ma zatem sporo zalet, jednak niestety nie jest to wiedza powszechna. Przywołany już raport Goldman Sachs TFI wskazuje, że tylko co trzeci Polak potrafi poprawnie rozszyfrować skrót IKZE. Z kolei 36 proc. posiadaczy takiego konta nie korzysta z przysługującej im corocznej ulgi podatkowej. Wiąże się to z ogólnie niską świadomością, jeśli chodzi o dostępność ulg podatkowych.
Ostatnie tygodnie korzyści w tym roku!
W każdym roku na IKZE można wpłacać środki w dowolnej wysokości oraz dowolnej częstotliwości – łącznie do górnego limitu. Zatem po otwarciu konta np. w grudniu można na nie przelać środki w maksymalnej wysokości, a w efekcie – skorzystać z pełnej ulgi podatkowej w zeznaniu podatkowym za 2024 rok. Innymi słowy, nie warto zwlekać! Kluczowe jest zaksięgowanie wpłaty na IKZE przed 31 grudnia – warto o tym pamiętać podczas zakładania konta i realizacji przelewu.
Jak założyć IKZE?
Otwarcie IKZE jest łatwo procedurą, ponieważ wszystko można załatwić online. Przykładowo do bezpłatnego założenia takiego konta w Goldman Sachs TFI wystarczy jedynie dowód tożsamości. Pierwsza wymagana wpłata środków to zaś jedynie 50 zł. Co ważne, wpłacone na konto pieniądze są obracane w ramach funduszy inwestycyjnych (do wyboru ponad 30) zarządzanych przez ekspertów.
W ofercie znajdują się fundusze cyklu życia "Goldman Sachs Perspektywa" stworzonych z myślą o inwestycji na emeryturę. Każda inwestycja wiąże się z ryzykiem, dlatego osoby o mniejszym doświadczeniu powinny wybierać mniej ryzykowne fundusze – jak choćby fundusze cyklu życia.
Płatna współpraca z Goldman Sachs TFI