Senatorowie nie chcą, aby trzynasta emerytura była wypłacana z Funduszu Solidarnościowego. Taką poprawkę wniosła na posiedzeniu senackiej komisji rodziny, polityki senioralnej i społecznej Magdalena Kochan (KO). Przypominała ona, że FS miał w założeniu zabezpieczyć potrzeby osób z niepełnosprawnością.
Oprócz tego komisja miała również wątpliwości co do tytułu ustawy, w którym wyszczególniono słowa "dla emerytów i rencistów". Zdaniem biura legislacyjnego, na które powołali się senatorowie, świadczenie to ma być także wypłacone np. osobom pobierającym rodzicielskie świadczenie uzupełniające.
Kolejną poprawką była propozycja wykreślenia z niektórych przepisów ustawy stwierdzenia, że trzynaste emerytury przysługują osobom, które mają prawo do emerytury lub renty w dniu 31 marca "roku, w którym wypłacane jest dodatkowe roczne świadczenie pieniężne". Senatorowie ocenili, że nie ma potrzeby tak doprecyzowywać tego zapisu, ponieważ świadczenie ma być wypłacane corocznie.
Senat zgodził się ze wszystkimi wątpliwościami i zgłosił poprawki do wspomnianych przepisów, które przewidują przede wszystkim zniesienie zgody na wypłatę "trzynastek" z Funduszu. Ustawa tym samym wraca teraz do Sejmu. Jeśli posłowie ją przegłosują, to w następnym podejściu trafi już bezpośrednio na biurko Prezydenta Andrzeja Dudy.
Natomiast Senat nie miał żadnych uwag, co do ustawy wprowadzającej waloryzację emerytur i przyjął ją bez poprawek. "Za" głosowało 97 senatorów, nikt nie nie wstrzymał ani nikt nie był przeciwny.
Ustawa zakłada podniesienie emerytury minimalnej do 1200 złotych i wprowadza wskaźnik waloryzacji do poziomu 3,24 proc. Przewiduje również, że najniższe świadczenia wzrosną o co najmniej 70 złotych. Czeka już tym samym tylko na podpis głowy państwa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl