Świadczenia emerytów i rencistów wypłacane od 1 marca 2020 r. wzrosną o 3,56 proc. Jednocześnie wzrost nie może być mniejszy niż 70 zł. Zatem 70 zł to minimalna gwarantowana podwyżka rent i emerytur.
Nowelizacja zakłada ponadto - jak przypomina w komunikacie Kancelaria Prezydenta - że najniższa emerytura oraz renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wyniesie 1200 zł miesięcznie, najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy - 900 zł miesięcznie, zaś świadczenie przedemerytalne - 1210,99 zł.
W budżecie na 2020 rok waloryzacja została zaplanowana na poziomie 103,24 proc. - a to oznacza, że świadczenia miały być podniesione dokładnie o 3,24 proc. Jednak ostatecznie jest wyższa z powodu danych o wzroście pensji Polaków, które podaje Główny Urząd Statystyczny.
Wskaźnik waloryzacji odpowiada bowiem inflacji - czyli wzrostowi cen towarów i usług konsumpcyjnych - w poprzednim roku kalendarzowym, a do tego dochodzi co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia (również w poprzednim roku kalendarzowym). Inflacja emerycka (bo tak nazywa się podwyżka cen dla seniorów), która jest co roku podawana przez Główny Urząd Statystyczny, wyniosła 2,6 proc. Z kolei wzrost wynagrodzeń w 2019 roku wyniósł 4,8 proc. 20 proc. z tego to 0,96 proc. A to oznacza, że działanie jest proste: 2,6 proc. + 0,96 proc. = 3,56 proc.
Sposób ustalania wysokości emerytur i rent określa ustawa o emeryturach i rentach z FUS. Podstawowym celem waloryzacji jest utrzymanie tego, co emeryci już dostają - więc świadczenie podnoszone jest o wartość inflacji, by koszyk w sklepie wypełnić w takim samym stopniu. Tylko niewielka część to dodatek, który mogą traktować jako podwyżkę.
W tym roku, podobnie jak w poprzednim, rząd wybrał model waloryzacji procentowo-kwotowej. Oznacza to, że świadczenie rosną według wskaźnika, ale nie mniej niż... W tym roku jest nie mniej niż wspomniane już 70 zł.
Zobacz: Nie uczą się, nie pracują. Ma tak milion młodych
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl