We wtorek Przemysław Czarnek, szef MEiN, poinformował, że na 1 lutego zaplanowano spotkanie ze związkami zawodowymi, na którym ten temat będzie poruszony. - O wcześniejszych emeryturach dla nauczycieli rozmawiam już z prezes ZUS - prof. Gertrudą Uścińską - zaznaczył w czwartek na antenie Polsat News minister Czarnek.
Jak podkreślił, powrót do wcześniejszych świadczeń dla nauczycieli nie jest planowany na 1 września 2023 r. Jak ustaliła wyborcza.biz. najprawdopodobniej będą one wprowadzone od września 2024 r.
Resort edukacji zwraca uwagę na nadchodzący niż demograficzny, który będzie się przetaczał zwłaszcza przez szkoły średnie. Mniej uczniów oznacza również mniejsze zapotrzebowanie na nauczycieli.
- Będzie powodował, że będzie kilkaset tysięcy dzieci mniej w szkołach w perspektywie kilku następnych lat. To z pewnością odbije się na liczbie godzin nauczycieli w szkołach, więc trzeba wracać do tego rozwiązania, które zostało zlikwidowane w 2009 r. - wyjaśniał Czarnek.
Kto skorzysta z wcześniejszych emerytur?
Według wyborczej.biz, na wcześniejszą emeryturę będą mogli przejść nauczyciele, którzy pracę rozpoczęli najpóźniej w 1996 roku. Warunkiem będzie 30-letni staż, w tym 20 w oświacie.
Pierwsi wcześniejsi emeryci będą mogli pobierać świadczenia od 2024 roku, chodzi o nauczycieli, którzy rozpoczęli pracę w 1994 roku. Jak zauważa wyborcza.biz, wciąż jednak nie wiadomo, jak nowe wcześniejsze emerytury byłyby wyliczane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co na to nauczyciele? Krzysztof Baszczyński z ZNP mówił w programie "Newsroom" WP, że rozmowy na temat "praw emerytalnych, które zostały odebrane nauczycielom w 1998 r., rozmowy trwają od 2016 r.".
– Minister Zalewska składała obietnice ws. wcześniejszych emerytur, ale nic z tego nie wyszło. Czekamy na rozwiązania, które ma przedstawić minister Przemysław Czarnek - podkreślił.