Ponad 6 milionów osób otrzymałoby jednorazowe dodatki do emerytur i rent, gdyby Sejm zaakceptował pomysł Prawa i Sprawiedliwości. Jak wyliczył Money.pl, to dość kosztowny prezent - w sumie z budżetu trzeba by wypłacić 1,6 mld złotych.
Projekt PiS zakłada, że pieniądze dostaną ludzie otrzymujący od państwa maksymalnie 1300 złotych. - _ Dodatek ma na celu wyrównanie różnic w wysokości świadczeń pobieranych przez m.in. emerytów i rencistów, tak aby i ta część społeczeństwa mogła korzystać proporcjonalnie ze wzrostu gospodarczego i dobrej sytuacji ekonomicznej Polski _ - czytamy w uzasadnieniu projektu. Kto skorzysta?
Najwięcej otrzymaliby emeryci i renciści otrzymujący maksymalnie 800 złotych. Dla nich PiS przewidział dopłatę w wysokości 600 złotych. Kolejna grupa, której dochody mieszczą się w przedziale 800-1000 złotych, otrzyma 400 złotych. Najmniej, bo tylko 200 złotych, dostaną osoby z dochodami powyżej 1000, ale nie więcej niż 1300 złotych.
Ile za to zapłacimy
Według danych ZUS świadczenia emerytalne pobiera 4,7 mln osób. Ponad połowa z nich dostaje mniej niż 1300 złotych. Żeby wypłacić dodatek samym tylko emerytom potrzeba będzie blisko miliard złotych.
*Kwota dodatku (zł) * | *Liczba uprawnionych emerytów * | *Kwota ogółem (w tys. zł) * |
---|---|---|
600 | 677 440 | 406 464 |
400 | 760 960 | 304 384 |
200 | 1 350 240 | 270 048 |
Do tego doliczyć należy pieniądze dla rencistów, których w Polsce jest 1,43 mln. Tutaj ponad 80 procent łapie się na PiS-owski dodatek. To daje sumę 600 milionów złotych.
Kwota dodatku(zł) | *Liczba uprawnionych rencistów * | *Kwota ogółem (w tys. zł) * |
---|---|---|
600 | 837 980 | 502 788 |
400 | 191 620 | 76 648 |
200 | 140 140 | 28 028 |
W sumie projekt PiS-u kosztowałby 1,6 mld złotych. Dla Lewicy to zdecydowanie zbyt mała kwota. Jerzy Wenderlichz SLD uważa, że taka kwota powinna z budżetu iść do emerytów co miesiąc, a niejednorazowo.
-_ Niech w Prawie i Sprawiedliwości _ nie udają dobrych _ proponując jednorazową jałmużnę, tylko niech wyciągają pieniądze ze swoich skarpetek, portfeli na emerytów i rencistów, których swoimi rządami tak bardzo skrzywdzili _ - stwierdza i dodaje - _ To zdecydowanie za mało. Owszem dla emerytów ważne jest te 200, 400 czy 600 złotych, ale otrzymywane co miesiąc, a nie w jednorazowej jałmużnie. _
ZOBACZ TAKŻE:
Krytycznie do tego projektu podchodzi również przewodniczący POZbigniew Chlebowski._ - To jest inwestycja, która nie ma szans akceptacji w polskim parlamencie _- stwierdza zdecydowanie. - _ Tego typu zachowania są kosztowne i nie stać na nie budżetu. Poza tym są to systemowo złe rozwiązania - _dodaje. Przewodniczący stwierdził, że są to działania populistyczne. Jedyną drogą - według Chlebowskiego - jest naprawa całego systemu i podniesienie emerytur dla wszystkich, a nie jednorazowe wypłaty dla części.
Skoro 1,6 mld złotych dla Lewicy to zbyt mało, a dla PO zbyt dużo, to PiS będzie miał problem z przeforsowaniem swojego pomysłu.