LPR jeszcze w tym tygodniu ma złożyć w Sejmie projekt ustawy o dodatku emerytalnym dla kobiet, które wychowywały dzieci. Kobieta, która ma 2 lub więcej dzieci miałaby dostawać do emerytury 50 zł miesięcznie dodatku na dziecko.
Świadczenie, które chce wprowadzić LPR miałoby zadośćuczynić tym kobietom, które pracując wychowywały dzieci.
„Jeśli kobieta łączy funkcje rodzinne z zawodowymi, to zwykle sporo traci finansowo, będąc na zwolnieniach lekarskich, urlopach macierzyńskich i dlatego emeryturę otrzymuje mniejszą. Chcemy to wyrównać, ale nie w taki sposób, jak proponują feministki, ażeby wydłużyć czas pracy do 65 roku życia" - mówi Money.pl poseł Andrzej Mańka, współautor projektu, znany orędownik becikowego.
Posłowie LPR-u nie są zgodni co do tego, czy dodatek powinien się należeć kobietom, które wychowały 2 czy 3 dzieci. „Również zastanawiamy się, czy kwota 50 złotych od dziecka nie obciąży zbytnio budżetu" - mówi Mańka. Nie chce zdradzić, ile rocznie budżet musiałby dopłacać matkom-emerytkom. "To jest spora kwota, dlatego jeszcze nad tym myślimy" - mówi.
Projekt o świadczeniach emerytalnych dla matek wychowujących dzieci jest kolejnym pomysłem LPR-u na to, w jaki sposób ulżyć kobietom mającym dzieci.
Kilka miesięcy temu posłowie Ligi Polskich Rodzin złożyli projekt o wynagrodzeniach, a także emeryturach dla kobiet, których praca polega na wychowywaniu dzieci. Na razie ten projekt nie był przez Sejm rozpatrywany.
LPR w czwartek ma podać szczegóły na temat projektu przewidującego dodatek emerytalny dla matek.