Propozycje dotyczące systemu emerytalnego i zmian w OFE są zagmatwane i świadczą o tym, że rząd szuka sposobów na zatkanie dziury budżetowej - uważa szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Szef resortu finansów Jacek Rostowski i minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawili w środę propozycje zmian w OFE. Zaprezentowano trzy warianty: pierwszy to likwidacja części obligacyjnej OFE; dwa kolejne dotyczą dobrowolności uczestnictwa w OFE.
- _ Te oferty sprawiają wrażenie, jakby wicepremierowi Rostowskiemu chodziło o zasłonę dymną. Najlepsza jest prosta oferta. Taką ofertę PiS złożyło _ - powiedział Błaszczak na briefingu prasowym.
Doprecyzował, że chodzi o projekt PiS dopuszczający wybór między ZUS a OFE, który został odrzucony przez Sejm w 2011 roku, a następnie złożony ponownie w marcu 2012 r. Szef klubu PiS zaznaczył, że projekt czeka na rozpatrzenie przez Sejm.
_ - Wprowadzenie systemu kapitałowego w Polsce kilkanaście lat temu było jednym wielkim błędem. Należy spojrzeć na intencje dziś Polską rządzących. Jeżeli w 2011 roku odrzucili projekt PiS o wyborze między ZUS a OFE, a dziś pokazują trzy warianty nawiązujące do projektu PiS, świadczy to o tym, że mamy do czynienia z zapaścią finansów publicznych. To są intencje ministra Rostowskiego. W dziurę budżetową minister Rostowski chce wrzucić pieniądze, które są w OFE _ - powiedział Błaszczak.
Szef klubu PiS wezwał rząd do przedstawienia konkretnego projektu ustawy. _ - Mam nadzieję, że się pojawi. Wtedy w Sejmie będzie skonfrontowany z projektem PiS. Zobaczymy, czyje argumenty zwyciężą _ - mówił Błaszczak.
Według niego _ sprawa powinna się rozstrzygnąć w dwóch dziedzinach: opt-out czy opt-in _. _ To znaczy czy wszyscy zostają z mocy prawa wypisani z OFE i ci, którzy chcą gromadzić w OFE pieniądze się do niego zapisują, czy też wypisują się z OFE ci, którzy tego chcą _ - powiedział.
Zaznaczył, że zmieniając system emerytalny należy przeprowadzić rzetelną kampanię informacyjną. Szefowie resortów pracy i finansów zaprezentowali raport dot. systemu emerytalnego i proponowanych zmian w OFE.
Minister pracy poinformował, że MF i MPiPS proponują, by emerytury zgromadzone w otwartych funduszach emerytalnych były wypłacane przez ZUS - _ środki z OFE byłyby na 10 lat przed wiekiem emerytalnym stopniowo, po jednej dziesiątej, przenoszone do ZUS _.
Szef resortu finansów przedstawił trzy propozycje zmian w OFE. Pierwsze z tych rozwiązań to likwidacja części obligacyjnej OFE - część środków, której OFE nie mają prawa inwestować w akcje, byłaby przeniesiona z OFE na subkonta w ZUS.
Kolejny wariant dotyczy dobrowolności uczestnictwa w OFE. Wyjaśnił, że każdy ubezpieczony będzie mógł decydować, czy chce pozostać nadal w OFE, czy chce, by cała jego składka oraz aktywa zgromadzone w OFE zostały przeniesione do ZUS. Podkreślił jednocześnie, że decyzja o przejściu do ZUS byłaby nieodwołalna.
Kolejnym wariantem jest tzw. dobrowolność plus, w którym ubezpieczony może przekazać całość składki do ZUS przy jej obecnej wysokości - czyli 19,52 proc. Może także przekazać do ZUS część składki - 17,52 proc., a 2 proc. trafiłoby do OFE.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Kiedy poznamy decyzję rządu ws. OFE? Według Rostowskiego, szefa resortu finansów, OFE to nie neutralne przechowalnie naszych pieniędzy, ale potężne instytucje finansowe. | |
Zmiany w OFE - zobacz omówienie trzech wariantów Wizja systemu emerytalnego według minister Andrzeja Kosiniaka Kamysza i wicepremiera Jacka Rostowskiego. | |
ZUS przekazał do OFE blisko 60 mln złotych Transfery do OFE w 2012 roku wyniosły 8 mld 18,51 mln zł. |