Za kilkadziesiąt lat nawet połowa polskich emerytów będzie otrzymywać głodowe emerytury - alarmują eksperci firmy doradczej Deloitte.
Powodem jest przestarzały system emerytalny, rosnąca liczba osób pobierających świadczenia, wydłużanie się życia i coraz mniejsza liczba rodzących się dzieci.
Renata Onisk z Deloitte podkreśla, że w 2060 roku sytuacja od jednej czwartej do połowy emerytów będzie nie do pozazdroszczenia, bo ich świadczenia mogą być niższe od poziomu uznawanego za próg ubóstwa.
Ekspertka dodaje, że aby tego uniknąć warto o emeryturze pomyśleć znacznie wcześniej i samodzielnie odkładać na przyszłość.
Nie zmienia to faktu, że wiele osób będzie musiało opóźnić moment przejścia na emeryturę oraz dorabiać do świadczeń wypłacanych przez ZUS.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Reformy Tuska udane. Emerytów ubywa Liczba osób pobierających świadczenia jest najniższa od pięciu lat, ale paradoksalnie do ich obsługi w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych trzeba zatrudnić więcej urzędników. | |
ZUS przekazał do OFE 184,5 mln złotych Zgodnie z planem finansowym FUS OFE otrzymają w tym roku 2,72 mld złptych. | |
Do ich portfeli każdy Polak dokłada rocznie 1194 złote. Oto najbardziej uprzywilejowani Najbardziej _ doceniani _ kosztują nas rocznie co najmniej 46 mld zł. Zobacz, kim są. | |
ZUS to "mały problem państwa". Winny system Założenia sprzed 120 lat dziś się nie sprawdzają. Emerytura powinna być równa dla wszystkich - uważa ekspert. |