Prezes PTE Epoka Wiesław Deryło powiedział Reuterowi, że w ciągu dwóch miesięcy zapadnie decyzja jakie kroki zostaną podjęte. Mówi się o wprowadzeniu inwestora strategicznego, najprawdopodobniej prowadzącego działalność ubezpieczeniową, być może z zagranicy.
Cały proces nie zakończy się prawdopodobnie do końca roku, ponieważ po opracowaniu planu transakcji przez zarząd Epoki, musi się na nią zgodzić siedmiu akcjonariuszy towarzystwa, potrzebna jest także zgoda Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi.
W związku z kłopotami z objęciem przez udziałowców akcji serii D, Epoka zaczęła mieć kłopoty z płynnością finansową. Spowodowało to decyzję UNFE o wszczęciu postępowania zmierzającego do cofnięcia zezwolenia na działalność towarzystwa. Radykalne działania UNFE zmobilizowały akcjonariuszy Epoki: zdecydowano o natychmiastowym podniesieniu kapitału o 4,5 mln zł. Następnie Epoka wystąpiła do UNFE z wnioskiem o umorzenie postępowania o cofnięciu zezwolenia.
Kłopoty związane z podwyższeniem kapitału nie miały wg prezesa Deryły wpływu na bieżącą działalność Epoki, czyli na zarządzanie funduszem emerytalnym. 'Bezpieczeństwo aktywów uczestników funduszu jest w najwyższym stopniu chronione', powiedział Deryło Reuterowi.
Epoka ma ok. 70 000 uczestników, a według informacji prasowych aktywa funduszu wynoszą 10,6 mln zł.