W wywiadzie dla Programu Pierwszego Polskiego Radia Kołodko podkreślił, że niska, wynosząca obecnie pół procent, inflacja oraz niewielki wzrost płac realnych spowoduje, że w przyszłym roku waloryzacja wynosić będzie od 4 do 14-stu złotych.
Kołodko dodał, że lepszym rozwiązaniem byłoby gdyby parlament podwyższył najniższe renty i emerytury, a te najwyższe pozostawił na poziomie nominalnym. Jego zdaniem istnieje konieczność zlikwidowania wszystkich mechanizmów rewaloryzacyjnych renty i emerytury.
Grzegorz Kołodko powiedział także, że program gospodarczy, którego przedstawienie rządowi zapowiedział minister gospodarki i pracy Jerzy Hausner nie jest programem konkurencyjnym dla programu naprawy finansów publicznych przygotowanego przez niego. Dodał, że to jego program wyznacza "fundamenty i ramy" dla polskiej gospodarki, a program ministra Hausnera można traktować jako dopełnienie tego programu, czyli swego rodzaju "podprogram".