Możliwe jest nowe rozwiązanie ws. OFE, oprócz trzech już przedstawionych wariantów zmian w systemie, ale nie należy tego nazywać IV wariantem - powiedział minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.
_ - Po to są dwa miesiące na rozmowy, że może się zdarzyć, że pojawi się nowe rozwiązanie, którego dziś nie znamy. Warto o tym myśleć. Nie nazwałbym tego jednak +IV wariantem+. Są uwagi do I wariantu czy II wariantu i możliwe są pewne ich modyfikacje _ - powiedział w czwartek dziennikarzom Kosiniak-Kamysz.
Pod koniec czerwca ministrowie pracy i finansów zarekomendowali przekazanie do konsultacji społecznych trzech propozycji zmian w systemie emerytalnym.
Pierwszy wariant
To likwidacja części nieakcyjnej (obligacyjnej) OFE. Oznacza to, że środki, których OFE nie mogą inwestować w akcje, byłyby przenoszone z OFE do ZUS. Ich równowartość z dniem przeniesienia byłaby zaksięgowana na subkontach przyszłych emerytów w ZUS, gdzie byłaby waloryzowana na tych samych zasadach, jak obecnie zgromadzone tam środki.
Zgodnie z tym wariantem część składek już zainwestowana w akcje pozostałaby w OFE. Składka przekazywana OFE wzrosłaby do poziomu 2,92 proc., co odpowiadałoby 40-proc. limitowi inwestycji w akcje przy pierwotnym poziomie składki do OFE w wysokości 7,3 proc. OFE miałyby prawo inwestować dowolną część swoich aktywów w akcje i zakaz inwestowania w państwowe papiery dłużne.
_ W ten sposób zasilanie kapitałowe realnej prywatnej gospodarki byłoby utrzymane na - co najmniej - tym samym poziomie, w porównaniu ze stanem obecnym _ - wyjaśniono w dokumencie. Poza akcjami spółek giełdowych OFE miałyby prawo inwestować także w prywatne komercyjne papiery dłużne i większość innych komercyjnych instrumentów finansowych.
Przyszły emeryt mógłby wybierać i zmieniać OFE w zależności od ich skuteczności w mnożeniu kapitału. W dokumencie zaznaczono, że pułap dozwolonego udziału inwestycji OFE w innych krajach UE będzie zwiększony, na skutek orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE i wymogów Komisji Europejskiej. Obecnie przygotowywana jest ustawa podnosząca ten pułap z 5 proc. do 30 proc.
Wśród zalet takiego rozwiązania autorzy rekomendacji wskazali m.in., że dzięki niemu OFE stałyby się _ prawdziwymi funduszami inwestycyjnymi, naprawdę konkurującymi między sobą o klienta _, a ilość środków trafiających do realnej gospodarki nie tylko nie zostałaby zmniejszona, ale dalej rosłaby.
Rozwiązanie to zwiększyłoby konkurencję między poszczególnymi OFE i poprawiłoby jakość ich polityki inwestycyjnej. Według autorów rekomendacji powinno to prowadzić do zwiększenia końcowego kapitału ubezpieczonego, co wpłynęłoby korzystnie na wysokość jego emerytury.
_ Poziom długu publicznego, przy przyjęciu niniejszego wariantu, zmniejsza się o wartość przeniesionych z OFE środków, czyli o ok. 11 proc. PKB _ - napisano.
Drugi wariant
Przewiduje dobrowolność udziału w części kapitałowej systemu emerytalnego. Osoby rozpoczynające pracę mogłyby wybrać, do którego OFE chcą należeć. Jeżeli ktoś nie wybierze OFE, jego składka w całości będzie trafiać do ZUS. Osoby, które już odprowadzają składki emerytalne, będą mogły zdecydować, czy chcą nadal pozostać uczestnikiem OFE, czy przenieść całą składkę i zgromadzone aktywa do ZUS. Na podjęcie decyzji o pozostaniu w OFE każdy ubezpieczony miałby 3 miesiące. Brak decyzji będzie skutkował przeniesieniem aktywów i kapitału z OFE do ZUS. _ Zasady waloryzacji składek i kapitału przeniesionego do ZUS byłyby takie same, jak obecnie na subkoncie w ZUS _ - napisano.
W wariancie tym przewidziano kilka możliwości postępowania z akcjami, które trafiłyby z OFE do ZUS. Wskazano, że akcjami tymi mógłby na przykład zarządzać Fundusz Rezerwy Demograficznej lub prywatne instytucje finansowe. Dopuszczana jest także stopniowa wyprzedaż takich akcji przez ZUS lub zamiana na obligacje skarbu państwa, które pozostałyby w rękach OFE.
_ Aby jednak instytucje sektora publicznego nie uzyskały znaczącego wpływu na zarządzanie spółkami giełdowymi (efekt nacjonalizacji), stosując te tryby, należy wprowadzić zasadę, że instytucje sektora publicznego nie mogą zarządzać pakietami akcji większymi niż 5-10 proc. akcji danej firmy _ - napisano w raporcie.
Wśród zalet takiego wariantu wskazano, że w OFE pozostałyby przede wszystkim osoby mające znacznie większą od przeciętnej wiedzę na temat rynków kapitałowych. _ To stworzyłoby silniejszą niż dotychczas presję na prowadzenie polityki inwestycyjnej OFE zgodnie z preferencjami ubezpieczonych. Umożliwiłoby też stopniową liberalizację zasad inwestowania przez OFE, a to z kolei zmniejszyłoby wymogi kapitałowe wobec OFE _ - napisano.
Jako istotną zaletę wskazano też spadek budżetowych kosztów systemu emerytalnego. Jego skala zależeć będzie od liczby ubezpieczonych, która zdecyduje się na wybranie ZUS. _ Dzięki temu nastąpi relatywny spadek długu publicznego i wzrost wiarygodności Polski, co obniży koszty kredytu i tym samym będzie miało pozytywny wpływ na wzrost gospodarczy. Niższy dług publiczny ułatwi także stopniowe obniżanie obciążeń podatkowych _ - uzasadniono w dokumencie.
Autorzy raportu uważają, że także ten wariant przyczyniłby się do zwiększenia konkurencji między OFE, co korzystnie wpłynęłoby na zwiększenie kapitału ubezpieczonych i wysokość ich emerytur.
W pierwszym i drugim wariancie obowiązywałaby zasada, że środki, które pozostaną w OFE, będą na dziesięć lat przed emeryturą przenoszone do ZUS, który wypłacałby emeryturę z filara kapitałowego.
Wariant trzeci
Wyżej opisana zasada nie obowiązywałaby w przypadku trzeciego wariantu, tzw. dobrowolności _ plus _. Zgodnie z tą propozycję ubezpieczony mógłby zdecydować się na przekazanie całości składki do ZUS przy obecnej wysokości 19,52 proc., albo zdecydować się na przekazanie części składki do ZUS (17,52 proc.). Pozostała 2-proc. część składki trafiałaby do OFE, ale ubezpieczony musiałby wpłacać do funduszu także dodatkowe 2 proc. składki. _ Oznacza to, że składka potrącana od ich wynagrodzenia wyniesie 21,52 proc., z czego 17,52 proc. pozostanie w ZUS, a 4 proc. trafi do OFE _ - napisano.
Autorzy koncepcji uważają, że dzięki dodatkowej składce w skali gospodarki wzrosną oszczędności i inwestycje, a co za tym idzie - produkt krajowy brutto. _ Dodatkowa składka upoważnia do uznania oszczędności w OFE za prawdziwe, dobrowolne, prywatne oszczędności, co oznacza możliwość pozostawienia ubezpieczonym wyboru także w zakresie metody wypłat _ - wyjaśniono.
Także w tym wariancie ilość środków trafiających do gospodarki nie będzie zmniejszona, a zwiększenie konkurencji między OFE poprawi jakość ich polityki inwestycyjnej, co wpłynie korzystnie na wysokość emerytury.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Nasz rząd się nigdy na to nie zgodzi _ - To pomysł szokujący _- tak minister finansów Jacek Rostowski nazwał propozycje Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych. | |
Rostowski atakuje "krzykliwych" ekonomistów Wiceminister przekonuje, że wprowadzenie jednego z rządowych pomysłów na zmiany w funduszach emerytalnych doprowadzi do zwiększenia skuteczności ich działań. | |
Donald Tusk odkrywa karty w sprawie OFE Premier ujawnił, kiedy zapadną decyzje dotyczące reformy emerytur. Eksperci mocno podzieleni w ocenie. |