Coraz więcej osób chce dobrowolnie ubezpieczać się w KRUS-ie. Chodzi o osoby, które posiadają niewielką ilość ziemi i mogą same zdecydować, czy będą płacić składki w KRUS-ie, czy w ZUS-ie.
Według polskiego prawa wszyscy rolnicy posiadający ponad hektar ziemi płacą składki w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Ci, którzy posiadają mniej niż hektar ziemi mogą złożyć wniosek o przeniesienie do KRUS-u. W ciągu ostatnich pięciu 80 tysięcy osób zdecydowało o przeniesieniu swoich składek do ubezpieczenia rolniczego - pisze _ Dziennik Gazeta Prawna _. Aktualnie liczba płatników KRUS, którzy nie posiadają hektara ziemi wynosi około 230 tysięcy.
Problem polega na tym, że spory odsetek traktuje KRUS jako mniejsze zło, a ziemia nie jest dla nich jedynym źródłem utrzymania. Składki na KRUS, dotowane przez państwo są znacznie niższe niż, te które płacimy ZUS-owi. Toteż wiele osób wykorzystuje sytuację i płacąc niższe stawki, podejmuje pracę w szarej strefie.
Dlatego postulat ograniczenia takich praktyk popierają nawet organizacje rolnicze. Według nich, przywilej płacenia składek w KRUS-ie powinny mieć jedynie osoby, które nie posiadają innego źródła dochodu niż rolnictwo.
Raport Money.pl | |
---|---|
*Dziura w budżecie NFZ urosła przez cenę żyta * Budżet NFZ na 2010 rok ma być o co najmniej 1,3 mld złotych mniejszy od tegorocznego. Spadek tłumaczony jest rosnącym bezrobociem i malejącą liczbą składek zdrowotnych. Okazuje się, że spora część tej dziury spowodowana jest spadkiem cen żyta. Z tego powodu do kasy NFZ w przyszłym roku nie trafi ponad 600 mln złotych. Czytaj w Money.pl |