*W Polsce policjanci, żołnierze, prokuratorzy, sędziowie, profesorowie czy notariusze są wysyłani na przymusowe emerytury, choć większość z nich mogłaby i chce nadal pracować. *
Po ukończeniu 70. roku życia prawo do wykonywania zawodu tracą na przykład notariusze. Żołnierze są przymusowo zwalniani ze służby po ukończeniu 60 lat, choć wielu z nich nie musi wcale zachowywać sprawności fizycznej niezbędnej do służby w polu - twierdzi _ Dziennik Gazeta Prawna. _ Przepisy nakazują też zwalnianie z pracy profesorów. Ustawa mówi: jeśli skończą 70 lat, automatycznie rozwiązuje się ich umowa o pracę.
Zdaniem doktor Agnieszki Chłoń-Domińczak ze Szkoły Głównej Handlowej, byłej wiceminister pracy odpowiedzialnej za program aktywizacji osób starszych, taka sytuacja to podwójna strata dla gospodarki i budżetu.
Chłoń-Domińczak przekonuje, że wysyłanie osób zdolnych do pracy na świadczenia oznacza dodatkowo, że nie płacą one podatków oraz składek do ZUS i NFZ. Rocznie dopłacamy do wszystkich wcześniejszych emerytur ponad 20 miliardów złotych.
Raport Money.pl ( http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=-1%20year&de=today&sdx=0&i=&ty=1&s%5B0%5D=inflacja&fg=1&w=450&h=200&cm=0 Inflacja ) Źródło: Money.pl na podstawie danych GUS