Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) wkrótce rozpocznie wypłaty listopadowych świadczeń emerytalnych. Kalendarz tak się układa, że tym razem seniorzy mogą spodziewać się wypłat wcześniej niż zwykle - zauważa "Fakt".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennik przypomina, że kiedy przechodzimy na emeryturę, ZUS określa, kiedy będzie nam wypłacał świadczenia. Jest siedem terminów wypłat: 1., 5., 6., 10., 15., 20. i 25. dnia każdego miesiąca. Jeśli wypłata przypada na weekend lub święto, ZUS wypłaca świadczenia wcześniej. Dokładnie tak będzie w listopadzie - czytamy w "Fakcie".
1 listopada przypada święto Wszystkich Świętych. Osoby, które mają wyznaczony na ten dzień termin wypłat, powinny otrzymać swoje świadczenia najpóźniej 31 października. Wcześniejsze wypłaty powinny również dotrzeć do osób, które mają termin wypłaty ustalony na 5. dzień miesiąca. Tego dnia przypada niedziela, więc przelew czy przekaz powinien dotrzeć do nich 3 listopada. Wypłaty w kolejnych terminach (z wyjątkiem 25 listopada) powinny odbyć się już normalnie - informuje dziennik.
Zmiany będą także pod koniec miesiąca. Osoby, które mają termin wypłaty na 25. dzień miesiąca, zobaczą swoje pieniądze dzień wcześniej, ponieważ w listopadzie 25. dzień przypada na sobotę. Emerytura powinna wpłynąć najpóźniej w piątek 24 listopada.
Termin wypłaty emerytury wyznacza ZUS. Zmiana możliwa jest tylko w szczególnych przypadkach. Spłata rat kredytu do nich nie należy, gdyż w tym wypadku termin można wynegocjować z bankiem.
Druga waloryzacja emerytur. Ile wyniesie?
Na podwyżkę emerytur seniorzy muszą poczekać aż do marca przyszłego roku, kiedy to nastąpi waloryzacja. Z prognoz resortu finansów wynika, że wyniesie ona 12,3 proc. Jeśli Koalicja Obywatelska dojdzie do władzy, będzie chciała spełnić jedną ze swoich obietnic wyborczych. Chodzi od drugą waloryzację.
ZUS wysyła listy do emerytów. Chodzi o 14. emeryturę
Miałaby się odbyć we wrześniu lub w październiku, ale wówczas emerytury zostaną podniesione tylko o nadwyżkę o inflację. Prognozy mówią o 7-procentowej inflacji w drugiej połowie 2024 r., a to oznacza, że druga waloryzacja wyniosłaby 2 proc. O tyle też wzrośnie wówczas emerytura podstawowa.