O sprawie pisze "Fakt", który przypomina, że ZUS musi wysłać emerytom list z informacją o decyzji, która była podstawą do wypłaty 14. emerytury. Pieniądze te do końca września mają trafić na konta seniorów.
Decyzja o przyznaniu 14. emerytury. Warto przeczytać list
Z ustaleń dziennika wynika, że do uprawnionych do "czternastki" najpierw trafią przelewy i przekazy. Dopiero później w ich skrzynce pojawi się list o przyznaniu świadczenia. ZUS ich wysyłką zajmie się jesienią.
"Fakt" podpowiada, że warto dokładnie przeanalizować treść pisma. Chodzi o kwoty wrześniowej 14. emerytury. Może się bowiem zdarzyć sytuacja, że ich wysokość została np. zaniżona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W takim wypadku warto najpierw zgłosić się do ZUS-u. A jeśli i to nie rozwieje naszych wątpliwości, to pozostaje jeszcze droga prawna. Pismo od Zakładu jest podstawą do odwołania się do sądu pracy od decyzji w sprawie przyznania 14. emerytury. Trzeba to jednak zrobić w ciągu 30 dni od otrzymania decyzji.
14. emerytura – najważniejsze informacje
14. emerytura będzie w wysokości 2,2 tys. zł netto (2650 zł brutto). Pojawią się też limity dotyczące przychodów. Jeśli ktoś pobiera emeryturę w wysokości 2,9 tys. zł i więcej, to jego świadczenie będzie pomniejszone w ramach mechanizmu "złotówka za złotówkę". Oznacza to, że wysokość "czternastki" będzie pomniejszona o kwotę przekroczenia limitu przez świadczeniobiorcę, co przedstawia poniższa grafika.
Tym samym osoby pobierające emeryturę na poziomie 5,1 tys. zł brutto i więcej "czternastki" nie dostaną. Jak stwierdził Jarosław Kaczyński, ludzie z taką wysokością świadczenia "sobie poradzą" i nie potrzebują dodatkowych pieniędzy od państwa.
Zgodnie z szacunkami rządu w 2023 r. 14. emeryturę otrzyma ok. 8,3 mln emerytów i rencistów. Uprawnieni do świadczenia nie będą musieli składać żadnych dodatkowych wniosków, a samo świadczenie będzie wypłacone wraz z rentami i emeryturami.