Różnica między oprocentowaniem nominalnym a rzeczywistym może sięgać nawet kilkunastu punktów procentowych. Skąd się bierze? Z liczby elementów, których koszt jest uwzględniany przy wyliczaniu obu wartości.
-_ Oprocentowanie nominalne jest wartością, która pokazuje jedynie oprocentowanie kapitału kredytu albo pożyczki _ - mówi Agnieszka Ostrasz, ekspert eurobanku ds. kredytów gotówkowych. Oprocentowanie nominalne nie może przekroczyć odsetek maksymalnych, które z kolei nie mogą przekroczyć czterokrotności wartości obowiązującej stopy kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego.
Oprocentowanie rzeczywiste uwzględnia więcej elementów. Zgodnie z zapisami ustawy o kredycie konsumenckim musi zawierać w sobie wszystkie koszty związane z udzieleniem i spłatą pożyczki. - Czyli odsetki, które mają być zapłacone, prowizje czy składki na ubezpieczenie - wskazuje Agnieszka Ostrasz z eurobanku.
Ekspert eurobanku dodaje, że obie wartości oprocentowania są zawarte w treści umowy i na formularzu informacyjnym dotyczącym oferty przygotowanej dla klienta.- _ Wymóg podawania oprocentowania rzeczywistego w umowie kredytowej, listach z ofertami i propozycjami kredytowymi czy nawet w ulotkach czy reklamach, w których zostało podane np. oprocentowanie nominalne lub rata, został wprowadzony w ustawie o kredycie konsumenckim. Przedstawiając ofertę z informacją o jej warunkach finansowych, banki mają obowiązek podania oprocentowania nominalnego i rzeczywistego, wyliczonego na podstawie reprezentatywnego przykładu _ - podkreśla Agnieszka Ostrasz z eurobanku.
Jednak nawet wtedy, gdy udzielenie kredytu nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi kosztami, to i tak tzw. Roczna Rzeczywista Stopa Oprocentowania będzie wyższa niż oprocentowanie nominalne. Jak to możliwe? Kluczowa jest tzw. wartość pieniądza w czasie. - _ Inaczej mówiąc oprocentowanie nominalne uwzględnia to, przez ile czasu możemy dysponować kwotą jaką pożyczyliśmy _- podkreśla Jarosław Sadowski z Expandera.
Dwie wartości oprocentowanie mogą być sobie równe tylko w jednym przypadku. - _ Gdy nie ma żadnych dodatkowych kosztów, a kredyt byłby spłacany nie w comiesięcznych ratach, ale jednorazowo na koniec całego okresu. Wtedy pożyczonymi pieniędzmi moglibyśmy dysponować przez cały czas trwania kredytu. W praktyce kredyty spłacamy jednak w miesięcznych ratach. W każdej z nich oddajemy bankowi nie tylko należne odsetki. Stopniowo spłacamy też cząstki długu. Już po spłacie pierwszej raty nie możemy więc dysponować pełną kwotą którą pożyczyliśmy. Tymczasem im krócej możemy korzystać z tych pieniędzy, tym wyższe jest RRSO _- mówi Jarosław Sadowski.
Czy wysokość oprocentowania nominalnego i rzeczywistego to najważniejsze czynniki, który powinniśmy brać pod uwagę przy podjęciu decyzji o wzięciu kredytu? - _ Niewątpliwie najważniejszy jest koszt kredytu, warto jednak zwrócić uwagę na usługi dodatkowe, jakie oferuje kredytobiorcy bank, warunki obsługi posprzedażowej i możliwości zmiany warunków spłaty kredytu : zawieszenia spłat, zmiany terminu płatności czy wysokości raty. Podejmując decyzję o wzięciu kredytu, powinniśmy myśleć też o tym, co może wydarzyć się podczas spłaty, w jakiej formie możemy zgłaszać do banku dyspozycje dotyczące obsługi kredytu i, czy będzie to dla nas wygodne _- wylicza Agnieszka Ostrasz z eurobanku.