Stwórz listę zakupów i ustal limity
Zakupy na ostatnią chwilę to spory stres. Łatwiej wtedy o impulsywne decyzje. Jak ich uniknąć? Przydatna może się okazać tradycyjna lista zakupów. Warto dodać do niej także konkretne, maksymalne kwoty dla przewidywanych wydatków, których nie chcemy przekroczyć. Najlepiej usiąść z kartką i zaplanować prezenty dla bliskich z przypisaniem orientacyjnej ceny. Gdy podsumujemy wszystkie kwoty, wyjdzie nam suma do wydania na świąteczne prezenty. Jeśli uznamy, że jest dla nas do przyjęcia – możemy rozpocząć kupowanie, polowanie na oferty i promocje w interesujących nas sklepach. Takie planowanie bardzo pomaga, a zajmuje niewiele czasu.
Kupuj w internecie
Wir przedświątecznej gorączki to także zatłoczone sklepy i galerie. Na pomoc mogą nam przyjść sklepy internetowe. Dzięki porównywarkom cen produktów, takich jak Ceneo.pl, Skapiec.pl czy Nokaut.pl, łatwiej znajdziemy dostawcę oferującego konkurencyjną cenę wybranego produktu. Tym samym oszczędzamy nie tylko czas, ale i pieniądze.
Jak kupować w sieci?
Pieniądze „last minute”
Braki w domowym budżecie można podreperować dzięki pożyczce i przy jej pomocy zorganizować rodzinne spotkanie. Nie należy jednak zapominać, że pożyczka to nie darowizna – w końcu trzeba ją będzie oddać. Wspomagania się pożyczką można jednak uniknąć, jeśli odpowiednio wcześniej – np. z paromiesięcznym wyprzedzeniem – zaczniemy odkładać pewne, dostosowane do naszych potrzeb i możliwości, kwoty. Zacznijmy już teraz z myślą o kolejnych świętach. Pozwoli nam to na przyszłość uniknąć niepotrzebnego stresu.
Łatwe? W teorii raczej tak, z praktyką bywa różnie. Jednak na trenowanie silnej woli nigdy nie jest za późno.
_ Piotr Kowalski, dziennikarz Money.pl _