- Absolutna większość polskiego dobra narodowego wypracowywana jest poprzez małe i średnie przedsiębiorstwa. (...) To przedsiębiorczość jest dobrem Rzeczypospolitej – mówił podczas otarcia Kongresu 590 prezydent Andrzej Duda. Zapowiedział także kolejną ustawą o innowacyjności i zwrócił się do rządu o rozwiązania wspierające udzielanie kredytów przedsiębiorcom.
- Kongres pokazuje istotny obszar współpracy i woli tej współpracy między administracją a przedstawicielami szeroko pojętego biznesu. Zarówno firmy z różnym udziałem Skarbu Państwa, jak i te prywatne, są tym, co stanowi sól ziemi naszej gospodarki – przekonywał prezydent.
Zapowiedź nowej ustawy
Andrzej Duda przypomniał, że małe i średnie przedsiębiorstwa stanowią ponad 95 proc. wszystkich podmiotów gospodarczych i to one tworzą większość miejsc pracy w kraju. – Nasza przedsiębiorczość rozwija się od 30 lat niemal swobodnie i to ona jest największym dobrem Rzeczypospolitej - mówił. Wsparciem dla wspomnianego rozwoju ma być ogłoszenie przez Jarosława Gowina "drugiej ustawy innowacyjnej".
- Ona będzie zachęcą do tego, by podejmować ryzyko wdrażania nowych rozwiązań w zamian za korzystne rozwiązania podatkowe, za co dziękuję wicepremierowi Morawieckiego - dodał.
Może być lepiej
Głowa państwa, choć chwaliła i dziękowała ministrom, wbiła jednak niewielką szpilkę rządowi. - Wierzę, że można przygotować jeszcze lepsze prawodawstwo - rzucił. Zdanie można odczytać przynajmniej na kilka sposobów. Mógł mieć na myśli ułatwienia dla przedsiębiorców, bowiem kilka chwil wcześniej apelował do obecnych na kongresie przedstawicieli biznesu, by wskazywali politykom swoje wizje i potrzeby. Równocześnie nie sposób zapomnieć o sporze z Ministerstwem Sprawiedliwości i wyrażanych wielokrotniekrytycznych ocen pod adresem jakości ustaw, które miały reformować sądownictwo.
- Realizacja naszego projektu, z którym szliśmy do wyborów, zarówno ja, jak i PiS, ma pozwolić na rozwinięcie skrzydeł Polski, umożliwić rozwój gospodarczy w każdej części kraju. On ma wyrównać pod względem rozwojowym regiony, ponieważ niektóre były z niesprawiedliwych względów pomijane. Chodzi o to, by Polak miał rzeczywiste prawo swobodnego wyboru miejsca zamieszkania - tłumaczył Duda.
Polska Bawaria
Ilustracją tej wizji było ostatnie zdanie w wystąpieniu prezydenta, które padało już z ust wielu polityków. Także podczas zeszłorocznej edycji kongresu 590. - Jestem przekonany, bo stać nas na to, bo jesteśmy narodem zdeterminowanym i umiemy pracować, że o Podkarpaciu będzie się mówić jako o polskiej Bawarii - powiedział.