Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Antoni Macierewicz bierze w kamasze prywatne firmy. Nawet nie zamkniesz biznesu bez zgody MON

610
Podziel się:

Część wcześniejszych zapisów zostało nieco złagodzonych, ale i tak propozycje MON budzą duże wątpliwości biznesu i ekspertów gospodarczych.

General dywizji Jaroslaw Mika, szef MON Antoni Macierewicz i general brygady Dariusz Skorupka
General dywizji Jaroslaw Mika, szef MON Antoni Macierewicz i general brygady Dariusz Skorupka (Witold Rozbicki/REPORTER)

Składanie dwa razy w roku na ręce ministra obrony narodowej raportów na temat stanu finansowego firmy i jej potencjału obronnego czy konieczność uzyskania zgody ministra nawet na przekazanie darowizny. Antoni Macierewicz chce nałożyć na tysiące przedsiębiorców obowiązki na rzecz obronności, które poważnie ograniczą ich swobodę gospodarczą także w czasie pokoju.

Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", Ministerstwo Obrony Narodowej przedstawiło już trzecią wersję projektu ustawy o organizowaniu zadań na rzecz obronności państwa przez przedsiębiorców.

Część wcześniejszych zapisów zostało nieco złagodzonych, ale i tak propozycje MON budzą duże wątpliwości biznesu i ekspertów gospodarczych.

Jak pisze gazeta, aż 15 branż zostało uznanych za strategiczne z punktu widzenia państwa. Oznacza to, że szczególne obowiązki wobec ministra obrony narodowej będą mieli m.in. producenci broni, samochodów czy map, a także firmy telekomunikacyjne, nadawcy telewizyjni i radiowi oraz firmy farmaceutyczne.

Każda z firm, które działają w tych branżach trafi do specjalnego rejestru prowadzonego przez MON. Przedsiębiorcy będą musieli w czasie wojny udostępnić swój sprzęt lub infrastrukturę, co nie jest istotną nowością w stosunku do obecnie obowiązujących przepisów. Duże kontrowersje budzi za to kwestia obowiązków, jakie firmy będą mieć w czasie pokoju.

Zobacz także: Zobacz też film: Armia marzeń według MON

Opór przedstawicieli biznesu budzi przede wszystkim zapis, który przewiduje, że przedsiębiorcy co pół roku będą musieli raportować ministrowi o stanie finansowym swoich biznesów i ich potencjale obronnym. Firmy będą musiały także uzyskać zgodę MON na wiele swoich działań - od darowizny, przez przeniesienie siedziby za granicę, aż po zamknięcie działalności gospodarczej.

Organizacje reprezentujące biznes wspólnie protestują przeciw propozycjom resortu Antoniego Macierewicza. "Przepis ten ingeruje w konstytucyjnie chronione wartości: swobodę działalności gospodarczej oraz prawo własności" - piszą we wspólnym liście Konfederacja Lewiatan, Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji oraz Krajowa Izba Gospodarki Elektronicznej i Telekomunikacji

"Wszystkie decyzje właścicielskie i biznesowe największych przedsiębiorców będą musiały być uzgadniane z właściwym ministrem, który de facto będzie mógł je zablokować. Uzyska on bezpośredni wpływ i narzędzie nacisku na istotne z punktu widzenia strategicznego spółki w kraju" - dodają organizacje biznesowe.

Gdy jeszcze w 2016 roku pojawiła się pierwsza wersja projektu ustawy o obowiązkach firm na rzecz obronności, z krytyką propozycji wystąpiły resorty cyfryzacji i finansów. Ministerstwo Cyfryzacji ostrzegło przed niekonstytucyjnością przepisów, resort finansów straszył wyłudzaniem podatków i niezgodnością z unijnym prawem.

Nawet przyjazna obecnemu rządowi "Solidarność" stwierdziła, że ustawa może prowadzić do problemów finansowych wielu firm.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(610)
WYRÓŻNIONE
paranoik zupe...
7 lat temu
Może jeszcze wymyśli, żeby w całym kraju wyciąć wszystkie lasy, to się wróg nie będzie miał gdzie schować?:) Pewien minister zapewne zrobi to, bez mrugnięcia opadłych powieczek.
zenek
7 lat temu
Ciekawe, czy jak biznes splajtuje to MON weźmie go na utrzymanie?
Sedak
7 lat temu
Jeśli nie powstrzymany na czas tego zdradzieckiego rządu , który pcha nas na wschód , znajdziemy się, tym razem z własnej woli ,pod kontrolą Rosji .
NAJNOWSZE KOMENTARZE (610)
no
7 lat temu
Przecież suweren tego chciał, co prawda broszka zarzekała się, że MON będzie...kto inny, ale to tylko chwyt marketingowy, zwany oszustwem wyborców...
Piotrek
7 lat temu
Dla Państwa wszystko..., Państwo dla Ciebie NIC...
bercik Ślónsk
7 lat temu
A na końcu Rydzykownia pójdzie w kamasze :P Radio M. i TV T. to też firmy :P
MK
7 lat temu
TVN pójdzie w kamasze:) A to sobie wymyślił.
EchSzkodaSłów
7 lat temu
Pogłupieli z tą obronnością. Wkrótce będzie jak w Korei Północnej pod rządami Kima. Państwo policyjno-militarne, każdy ma obowiązek w zakresie obronności. Jedynie minister nic nie musi robić.
...
Następna strona