Ministerstwo Zdrowia chce do okresowych badań pracowniczych kobiety wprowadzić obowiązek poddawania się cytologii i mammografii. Państwo wyda na ten cel około 86,5 mln złotych.
Jak podaje portal e-prawnik.pl projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy – Kodeks pracy został przekazany do uzgodnień zewnętrznych. Termin zgłaszania uwag upływa w dniu 14 maja 2010 roku.
Dokument zakłada objęcie obowiązkowymi badaniami diagnostycznymi pozwalającymi na wykrycie raka szyjki macicy kobiet w wieku 25-59 lat. *W przypadku badań wykrywających raka piersi miałyby być to pracownice *w wieku 50-69 lat. Obowiązkowa cytologia i mammografia będą przeprowadzane w ramach badań okresowych pracowników.
E-prawnik informuje, że według resortu zmiany są konieczne, ponieważ zachorowalność na raka szyjki macicy w Polsce utrzymuje się wciąż na bardzo wysokim poziomie.
- _ Polska ma jedne z najwyższych współczynników zachorowalności, a także najwyższy współczynnik śmiertelności na raka szyjki macicy wśród wszystkich państw stowarzyszonych w Unii Europejskiej _ – przypominają autorzy projektu.
Przy założeniu, że na badania zgłosi się 100 proc. pracujących kobiet, państwo wyda na realizację projektu ustawy około 86 465 000 zł.
Wskaźnik śmiertelności – czyli stosunek liczby zgonów do liczby zachorowań – wynosi w naszym kraju aż 55 proc. W krajach, gdzie badania cytologiczne są obowiązkowe od wielu lat, wskaźnik ten osiągnął poziom jednocyfrowy.
- _ Każdego roku notuje się w naszym kraju około 3,5 tys. nowych zachorowań i blisko 2 tys. zgonów spowodowanych rakiem szyjki macicy _ – informuje resort zdrowia.
Podobna sytuacja dotyczy raka piersi. Poziom zachorowalności jest czterokrotnie wyższy niż w przypadku raka szyjki macicy. Mniejsza jest natomiast śmiertelność na raka piersi (utrzymuje się na poziomie 38 proc.).
- _ Badania wykazały, że w grupie kobiet w wieku powyżej 50 roku życia, które miały wykonywane badania mammograficzne, co rok lub co dwa lata, nastąpiło zmniejszenie umieralności o 25-30 proc. _– twierdzi resort.
Ponieważ profilaktyka jest znacznie tańsza niż leczenie, resort zdrowia podkreśla, że zmiana, poza aspektem zdrowotnym, będzie także opłacalna. Wzrost kosztów będzie widoczny jedynie w początkowym etapie wprowadzania tych badań. Wydatki będą zmniejszały się sukcesywnie w kolejnych latach.