O problemach z działającym od początku września rejestrze pisze "Dziennik". Jak czytamy, podatnicy boją się, że jeśli sytuacja szybko się nie poprawi, to stracą kontrahentów. Ci bowiem zrezygnują z prowadzenia biznesu z firmą, której rachunków nie ma w wykazie.
Wszystko przez to, że od 1 stycznia 2020 r. pojawią się sankcje dla tych, którzy zapłacą za transakcje o wartości powyżej 15 tys. zł na niezarejestrowane konto. Osoby te nie będą mogły zaliczyć wydatku do kosztów podatkowych, a dodatkowo narażą się na solidarną odpowiedzialność ze sprzedawcą za VAT.
Jak podaje gazeta, jest też problem ze sprawdzeniem, czy dana osoba figurowała kiedyś w rejestrze VAT. Z informacji na białej liście wynika na przykład, że klient, który powinien figurować jako wykreślony z rejestru, tak naprawdę nigdy w nim nie był.
Ale i to nie wszystko. Są przypadki, że nie zgadza się nawet data rejestracji firmy - inna jest na liście, a inna w dokumentach z urzędu skarbowego.
Ministerstwo Finansów jednak uspokaja. Na razie bowiem lista działa testowo i trwają prace, by była w stu procentach zgodna ze stanem faktycznym.
- Ostatni kwartał 2019 r. chcieliśmy potraktować testowo. Zrezygnowaliśmy z nakładania sankcji w tym okresie. Robimy wszystko, aby wykaz jak najszybciej był w pełni funkcjonalny - mówi gazecie rzecznik resortu Paweł Jurek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl