Aby ochronić pomysł, nazwę, czy opakowanie warto zastrzec znak towarowy w Urzędzie Patentowym. Jeśli dojdzie do naruszenia prawa własności, istnieje kilka sposobów poradzenia sobie z taką sytuacją.
Pokrzywdzony przedsiębiorca może próbować polubownie załatwić sprawę, może też udać się do sądu arbitrażowego, albo zdecydować się na proces sądowy – wylicza mecenas Dorota Rzążewska, radca prawny, krajowy i europejski rzecznik patentowym, Wspólnik Zarządzający Kancelarii JWP.
Zdaniem mecenas warto pomyśleć o włączeniu ochrony swojego know-how, swoich marek, swoich opakowań, czy wynalazków do strategii zarządzania firmą.
- _ Chroniąc własność intelektualną i przemysłową nie tylko zyskujemy broń do walki z konkurencją, z podróbkami naszych produktów, reklam, logotypów, opakowań, ale przede wszystkim realnie podnosimy wartość swojej firmy i jej produktów, co ma znaczenie np. w razie potrzeby sprzedania firmy czy udzielenia licencji _– mówi Rzążewska.
Samodzielne zastrzeżenie przez przedsiębiorcę jednego znaku w Urzędzie Patentowym to koszt od 550 złotych. Jeśli firma samodzielnie zgłasza wniosek do Urzędu Patentowego, to wnosi tylko obowiązujące opłaty urzędowe.
Natomiast, gdy wniosek przygotowuje profesjonalny pełnomocnik, wówczas trzeba się liczyć z dodatkowymi kosztami. Rzążewska podkreśla jednak, że warto skorzystać z fachowej pomocy doświadczonego rzecznika patentowego, by np. nie przepłacać za rejestrację nadmiernej liczby elementów.
Swoją własność chronić można w kraju, w Unii Europejskiej, a także w trybie międzynarodowym - w wybranych państwach świata. Zakres ochrony warunkuje rodzaj procedury rejestracyjnej, ma też znaczący wpływ na jej koszt.
Procedura rejestracji znaku może trwać nawet 2 lata. Ale – jak podkreśla Rzążewska - warto wiedzieć, że tymczasowa ochrona własności rozpoczyna się już od daty złożenia wniosku w Urzędzie.
Tekst powstał w oparciu o materiały Kancelarii Rzeczników Patentowych Jan Wierzchoń & Partnerzy (JWP)