Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Darek Malaczyński. To dzięki niemu twoja żona chodzi uśmiechnięta, a ty nie musisz odróżniać hybrydy od tipsa

9
Podziel się:

Darek Malaczyński, żyje tak, jak pracuje – kolorowo. Od 7 lat, wspólnie z żoną prowadzi firmę Indigo Nails, dzięki której zdobył miano króla paznokci. Prywatnie to mistrz Polski w jeździe na rolkach.

Darek i Magda kręcą Indigo Nails
Darek i Magda kręcą Indigo Nails (materiały Indigo Nails)

Darek Malaczyński, żyje tak, jak pracuje – kolorowo. Od 7 lat, wspólnie z żoną prowadzi firmę Indigo Nails, dzięki której zdobył miano króla paznokci. Prywatnie to mistrz Polski w jeździe na rolkach.

W sieci można znaleźć jego zdjęcia – w kolorowych garniturach, wzorzystych koszulach. Ale wystarczy już chwila rozmowy, by wiedzieć, że to solidny gość, który pod sufitem może i ma kolorowo, lecz za to równo poukładane.

– Tak, dokładnie, polityka firmy jest taka, że hybrydy i inne lakiery światłoutwardzalne to produkty profesjonalne i dlatego nie wychodzimy z nimi do tzw. detalu. Owszem, można iść do sklepu, kupić lakier i lampę do utwardzania, ale fajnie byłoby, gdyby osoba, która chce tego użyć, była odpowiednio przeszkolona. Nie rekomendujemy robienia tego samemu w domu – mówi nam Darek Malaczyński.

– To po prostu nie jest bezpieczne. Jeśli nie wie się, jak przygotować płytkę paznokcia, można ją przepiłować, można też nieumiejętnie nałożyć lakier, który będzie potem odpadał. Możliwości jest wiele, nam chodzi o to, że jeśli ktoś nie będzie umiał poprawnie nałożyć hybrydy, to winę zwali na lakier, a nie swoje umiejętności. Dystrybuując lakiery tylko wśród stylistek, unikamy takiego ryzyka – tłumaczy.

Między innymi dlatego stworzył razem z żoną firmę, której celem, misją i sensem istnienia jest sprawianie, by kobiece paznokcie mieniły się wszystkimi kolorami – jest ich półtora tysiąca.

Branżą kosmetyczną zajmował się już wcześniej, rozkręcił firmę ze swoją poprzednią partnerką życiową. W biznesie im wyszło, w życiu niekoniecznie. Po rozstaniu Darek Malaczyński zostawił partnerce firmę i postanowił uruchomić nową. Również w branży kosmetycznej – tak narodziło się Indigo Nails. A przy okazji nowa biznesowa para, bo tę firmę "król paznokci" uruchomił z inną już partnerką, która stała się jego żoną.

Dziś ich firma eksportuje swoje produkty do 44 krajów świata, w tym do Kanady, USA, Australii i RPA, lada moment będzie wchodzić do Iranu i Libanu.

Zobacz także: Pomysł na biznes: Sukienki premium

Hybryda to nie tips

Lakier hybrydowy w dużym skrócie jest to lakier, który po nałożeniu na przygotowaną odpowiednio płytkę paznokcia i utwardzeniu promieniami UV / LED zyskuje niebywałą trwałość. Daje przy tym niesamowite możliwości bawienia się kolorami, odcieniami, fakturami paznokci. W Polsce profesjonalnym nakładaniem hybryd zajmuje się przynajmniej kilkaset tysięcy osób – w przeważającej większości kobiet. Ich klientkami są inne kobiety – już nie setki tysięcy, ale miliony.

Stylistki paznokci używające produktów Indigo są wcześniej odpowiednio przeszkolone.

– Mamy własne centra szkoleniowe, w 80 punktach w całej Polsce pracuje ponad setka instruktorów – mówi nam Malaczyński.

Instagram magda_indigo

A może do Iranu?

Firma coraz mocniej rozpycha się poza Polską, zaczynając od Europy. Produkty tej firmy są sprzedawane w 249 punktach stacjonarnych, w tym w 134 w Polsce. Indigo ostrzy sobie też pazurki na kraje Bliskiego Wschodu. Magdalena i Dariusz Malaczyńscy chcieliby pójść drogą wytyczoną przez Inglota, który wprost podbił arabskie rynki swoim oddychającym lakierem do paznokci, zgodnym z kanonami islamu.

– Na Bliskim Wschodzie w grę wchodzi wiele kwestii religijnych. Robimy badania, jakie produkty powinniśmy tam wprowadzić. Mowa głównie o różnych rodzajach lakieru, ale niewykluczone, że zajmiemy się też kosmetyką białą. Na razie nie chcę za bardzo wybiegać w przyszłość – uchyla rąbka tajemnicy współwłaściciel Indigo Nails.

Firma Malaczyńskich słynie z kilku rzeczy. Jedna to oczywiście "pazurki", ale w oczy rzuca się także kolorowy styl życia Malaczyńskich. Lubią sportowe supersamochody, lubią się pokazywać, ale trudno uznać, by szpanowali. Pracownicy łódzkiej centrali firmy cenią ich za rewelacyjną ponoć atmosferę w pracy.

– Tak, rodzinną – uśmiecha się Darek Malaczyński. – Bierzemy z modelu korporacyjnego najfajniejsze rzeczy, niwelujemy najgorsze. A sama atmosfera, owszem, jest luźna, ale procedury są przestrzegane i dobrze działają – tłumaczy.

Dodaje, że firma od dawna mocno stawia na jakość. Między innymi dlatego nie zleca produkcji w azjatyckich krajach, stawiając bardziej na laboratoria w Europie i USA.

– W Stanach ta technologia jest znana od 40 lat, tam mają dostęp do dobrej jakości składników. Praca laboratoryjna w takich warunkach to czysta przyjemność. A w Azji nie chcemy nic produkować z obawy o jakość i bezpieczeństwo. Może i są laboratoria w Azji, które wypuszczają produkty względnie dobrej jakości. Tylko że ja nie mam czasu i ochoty sprawdzać i ryzykować – kwituje Malaczyński.

Jak to się stało, że mężczyzna zajął się tak bardzo kobiecą branżą?

Malaczyński podkreśla, że nawet w tak nietypowym dla mężczyzny biznesie można się świetnie sprawdzać. Sam jest tego najlepszym przykładem.

– W tym przypadku facet zajmuje się tymi bardziej przyziemnymi sprawami. Receptury, produkcja, konfekcja, logistyka, wygląd produktu – tu jest gdzie się rozwijać. Moja żona nie musi odpowiadać za te części firmy, dzięki czemu może z rozmachem tworzyć kolekcje, budować wielopoziomowy marketing strategiczny i rozwijać struktury sprzedaży. Tworzymy dobry duet – uśmiecha się.

Razem z żoną kupili w Łodzi duży i piękny, ale doprowadzony do ruiny budynek po przedwojennej tkalni Ramischa na ul. Senatorskiej. Pod okiem konserwatora zabytków przeprowadzają jego renowację i zamieniają go w siedzibę z biurami, showroomami oraz centrami szkoleniowo-konferencyjnymi Indigo i kolejnych marek, nad którymi pracują.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

firma
pomysł na biznes
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(9)
WYRÓŻNIONE
Stylistka
6 lat temu
Bzdury.... skoro Wasze lakiery są przeznaczone dla profesjonalistów, dlaczego może je kupić każdy? Traktujecie to jak biznes. Dlatego każdy może je zakupić. Nie prawdą jest, że używają ich tylko osoby przeszkolone. Śmiech na sali. Kino i taczki.... A artykuł.... reklama!
Mariolka z DY...
6 lat temu
Poważniejszych tematów nie ma ? Lakierki,tatuaże i inne szpetoty maja uszczęśliwiać ludzi ?
Jatoja
6 lat temu
" REWELACYJNA ATMOSFERA "w pracy mi się podoba hahahhaa zejdź na ziemię Panie M.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (9)
Czy zmiana je...
6 lat temu
!!!!! MONEY---ten portal jest nie fukcjonalny !!!
Jatoja
6 lat temu
" REWELACYJNA ATMOSFERA "w pracy mi się podoba hahahhaa zejdź na ziemię Panie M.
Jatoja
6 lat temu
" REWELACYJNA ATMOSFERA "w pracy mi się podoba hahahhaa zejdź na ziemię Panie M.
Mariolka z DY...
6 lat temu
Poważniejszych tematów nie ma ? Lakierki,tatuaże i inne szpetoty maja uszczęśliwiać ludzi ?
dsdsd
6 lat temu
kobieta która sama nie umie zrobic sobiem ąłdnego manicure i opiłowac elegancko paznokci to to samo co kobieta któa guzika dobrze przyszyć nie umie...dno żenada lenistwo i głupota bo zrobienie paznokci kosztuje i to nie 30 zł więc podwójna głupota