Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jakub Ceglarz
Jakub Ceglarz
|

DPD szuka pracowników. Ogłoszenia po ukraińsku

850
Podziel się:

"Szukasz pracy? Zostań kurierem DPD" - takie ogłoszenia w języku ukraińskim pojawiły się na samochodach kurierów DPD we Wrocławiu. Firma przyznaje, że brakuje jej ludzi i szuka pracowników ze Wschodu. Obecnie 4 proc. kurierów pochodzi z Ukrainy.

Samochody z ogłoszeniem w języku ukraińskim pojawiły się na wrocławskich ulicach. DPD szuka pracowników wśród obcokrajowców
Samochody z ogłoszeniem w języku ukraińskim pojawiły się na wrocławskich ulicach. DPD szuka pracowników wśród obcokrajowców (Money.pl, Jakub Ceglarz)

Po ulicach stolicy Dolnego Śląska codziennie porusza się przynajmniej kilkadziesiąt samochodów firmy kurierskiej DPD. Na części z nich pojawiły się ogłoszenia, zachęcające do pracy w roli kuriera. I nie byłoby w tym nic nadzywczajnego, gdyby nie fakt, że są one napisane... cyrylicą.

To ukłon w stronę Ukraińców, których w mieście jest coraz więcej. Według szacunków z drugiej połowy 2018 roku, we Wrocławiu na co dzień pracuje i mieszka nawet około 90 tys. obywateli Ukrainy. To oznacza, że co dziesiąty mieszkaniec stolicy Dolnego Śląska pochodzi zza naszej wschodniej granicy.

Zobacz także: Zobacz też: Paczkomaty pękają w szwach. Ludzie stoją w kolejkach po kilka godzin

Nic więc dziwnego, że firmy szukają wśród nich pracowników. Sporo Ukraińców już dziś pracuje w sklepach spożywczych lub jako kierowcy Ubera. Teraz rekrutację wśród nich prowadzi DPD.

- Obecnie mamy do czynienia z rynkiem pracownika i cała branża logistyczna boryka się z niedoborem kurierów - mówi money.pl Rafał Nawłoka, prezes zarządu DPD Polska. - Poszukujemy nowych kandydatów do pracy na stanowiska kurierów także wśród obcokrajowców, którzy masowo zasilają różne sektory biznesu i przemysłu w Polsce.

O tym, że branża sięga po pracowników z zagranicy mówił niedawno w wywiadzie w money.pl Rafał Brzoska, twórca paczkomatów i prezes Integera. - Już teraz w całym transporcie i logistyce Ukraińcy stanowią blisko 50 proc. pracowników - wskazywał.

W przypadku DPD ten procent nie jest tak wysoki, choć prezes Rafał Nawłoka podkreśla, że rzeczywiście Ukraińcy są najliczniejszą grupą wśród cudzoziemców. - Z uwagi na dużą dostępność polskiego rynku pracy dla Ukraińców zatrudniamy ich naturalnie najwięcej. Udział ten na stanowiskach kurierskich wynosi ok. 4 proc. - szacuje.

Prezes DPD Polska podkreśla jednak, że narodowość nie jest jedynym kryterium, branym pod uwagę przy zatrudnianiu kurierów. - Wszystkich kandydatów musi cechować silna motywacja, zaangażowanie, dobra organizacja, uczciwość i wysoka kultura osobista - mówi money.pl Nawłoka.

- Jesteśmy otwarci na pracowników z różnych środowisk i różnego pochodzenia, o ile spełniają powyższe wymagania. Oczywiście niezbędne jest dopełnienie wszelkich wymogów formalnych związanych z pobytem i pracą w naszym kraju - puentuje prezes DPD Polska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(850)
WYRÓŻNIONE
Ekonomista
6 lat temu
Godna płaca i koniec z absurdalnymi normami to Polacy do pracy się znajdą. To nie jakieś obiboki. Normalne umowy, a nie zakładanie własnej działalności.
wk
6 lat temu
Myslalem ze w Polsce obowiazuje jezyk polski
wk
6 lat temu
dlatego wole dac polskiej poczcie zarobic , przynajmiej wymagaja jezyka polskiego
NAJNOWSZE KOMENTARZE (850)
zmeczony
3 lata temu
Trzeba zadać pytanie ,dlaczego DPD ma braki kadrowe.Kto pracował w tej firmie to wie ,że jest to firma oszust.Nie dajcie się nabrać na obietnice ciekawej pracy,wysokich zarobków .W DPD zarabiają ,ale tylko szefowie i własciciele.Zatrudnia cię jako podfirmę ale warunki pracy ,płacy jak niewolnicze.Wiem bo tam pracowałem i nikomu nie polecam.
jot23
4 lata temu
ukraińcy jako kurierzy nie spelniaja tych wymagań , są hamscy ,myslą ze to ukraina
zzzzztttt
6 lat temu
A z tych dziesięciu czekających pod bramą na każde miejsce pracy nie można kogoś wybrać? Straszne czasy nastały, już nawet w Podkarpackim na mniej niż 2500 netto z umową o pracę kręcą nosem. A mogliby jak w starych dobrych czasach pracować na czarno za 800 złotych i czekać na wypłatę miesiącami. No kto to widział żeby PAN PRACODAWCA miał płacić pieniądze, jakby sam przywilej pracy nie napełnił robolowi miski. Słyszę to skomlenia pseudoprywaciarzy nie mających chętnych na ich głodowe zarobki to otwieram popcorn. Ludzie za dużo pracowali za granicą, napatrzyli się w jakich warunkach i za jakie pieniądze może pracować uczciwy człowiek żeby teraz ryć na dzieło w Januszexie i patrzeć jakimi autami rozbijają się dzieci właściciela.
tak
6 lat temu
12 zlotych za godzine, to troche malo, zeby znalezx ludzi do tyrania
cdcd
6 lat temu
hehehe o nie ludzie chcą pracować ale za godne pieniądze, to chyba jasne
...
Następna strona