Dzień wolności podatkowej ogłaszany po raz 11 ma zwrócić uwagę obywateli na to jak wielką część swoich dochodów muszą oddać fiskusowi w formie różnych podatków. Eksperci Centrum im. Adama Smitha obliczyli, że różnego rodzaju obciążeń jest 116.
Co roku dzień wolności podatkowej przypada w innym terminie. Różnice są tu jednak niewielkie. Prawie zawsze okazuje się, że wciąż musimy pół roku pracować na to, by wywiązać się ze wszystkich zobowiązań podatkowych.
W tym roku dzień wolności podatkowej przypada wprawdzie o cztery dni wcześniej niż w ubiegłym roku, ale - zdaniem ekspertów Centrum im. Adama Smitha - jest to efekt, przede wszystkim, roku przestępnego i jednego dnia roboczego więcej.
Eksperci Centrum uważają, że podatki PIT i CIT powinny zostać zlikwidowane. Argumentują, że ich pobieranie jest zbyt kosztowne.