Duże firmy zaczynają doceniać możliwość wystawiania faktur w formie elektronicznej.
Rozporządzenie ministra finansów, które pozwala na wystawianie i przesyłanie faktur online, weszło w życie w sierpniu 2005 r. - przypomina _ Rzeczpospolita _. Zakłada ono, że e-faktury wywołują takie same skutki prawne jak faktury papierowe.
Przez długi czas zainteresowanie e-fakturami nie było zbyt wielkie. Wynikało ono m.in. z tego, że przedsiębiorstwo może wystawiać i przesyłać faktury drogą elektroniczną, pod warunkiem że uzyska wcześniej zgodę każdego z kontrahentów. Warunek ten najłatwiej spełnić firmom, które mają stałych poddostawców. Przepisy stanowią też, że e-faktury muszą być opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym, weryfikowanym za pomocą kwalifikowanego certyfikatu. Zapewnia on najwyższy poziom bezpieczeństwa, jednak ten rodzaj e-podpisu przypisany do jednej osoby kosztuje 300 zł. Większe firmy muszą zakupić ich większą ilość - wylicza gazeta.
ZOBACZ TAKŻE:
Firmy nie muszą mieć e-podpisu od lipca
E-podpis na drodze PIT-a składanego przez internet
Rząd odracza e-podpisy
Mimo to coraz więcej firm decyduje się na wystawianie faktur elektronicznych, bo to przynosi oszczędności. Robią to m.in. sieci handlowe oraz branża telekomunikacyjna.
Małe i średnie firmy interesują się tą formą rozliczeń, jednak w większości na rozliczanie przez internet decydują się przede wszystkim duże firmy.
Rząd pracuje nad zmianą przepisów dotyczących podpisu elektronicznego. Według ekspertów dobrym rozwiązaniem byłoby przyjęcie zwykłego podpisu elektronicznego jako gwarancji autentyczności i integralności e-faktur - czytamy w dzienniku.