Od dziś firmy zatrudniające ponad pięć osób muszą w korespondencji z ZUS-em używać kwalifikowanego podpisu elektronicznego.
Na koniec czerwca z zarejestrowanych w ZUS certyfikatów korzystało 95 procent zobowiązanych do tego firm. To prawie milion płatników.
Większość z nich jednak nie zdecydowała się na zakup i używanie własnego e-podpisu. Zdecydowali się raczej na pośrednictwo biur rachunkowych.
Jak mówi rzecznik prasowy ZUS, Przemysław Przybylski, obecnie w ZUS zarejestrowane jest 245 tys. unikalnych certyfikatów kwalifikowanych. Ponieważ drogą elektroniczną rozlicza się 922 tys. płatników, oznacza to, że większość firm korzysta z pośrednictwa firm zewnętrznych.
Biorąc pod uwagę, że certyfikat musi być aktualizowany co roku, a jego odnowienie w każdej z trzech oferujących na naszym rynku e-podpis firm kosztuje 130 zł netto, oznacza to dla przedsiębiorców roczny koszt rzędu 32 milionów złotych - biorąc tylko pod uwagę tych, którzy nie korzystają z biur rachunkowych.
Rzesza przedsiębiorców, rozliczających się przez pośredników jest jeszcze większa: to około 680 tysięcy firm. Miesięczny koszt zlecenia księgowości i dokumentacji ZUS-owskiej biuru rachunkowemu to dla niewielkiej firmy ok. 200 złotych miesięcznie. Firmy zapłacą więc za to ponad 1,5 miliarda.