Rosnąca świadomość właścicieli firm w Polsce na temat alternatywnych form finansowania działalności gospodarczej to jedna strona medalu. Nadal powszechne jest schematyczne postrzeganie takich usług jak faktoring co sprawia, że wiele przedsiębiorstw ogranicza swoje możliwości w zakresie poprawiania swojej płynności finansowej.
Zatory płatnicze to powszechna bolączka polskich przedsiębiorstw. Brak środków na bieżącą działalność firmy najczęściej rozwiązywany jest poprzez zaciągnięcie kredytu obrotowego. Nie zawsze i nie dla wszystkich jest on jednak dostępny.
Jedną z alternatywnych form finansowania może być faktoring, oferowany przez banki oraz instytucje pozabankowe. Usługa ta jest dobrym narzędziem do likwidowania zatorów płatniczych, gdyż przedsiębiorca oddając do wykupu swoje niewymagalne należności firmie faktoringowej, natychmiast zamienia zamrożone w nich środki wprost na kapitał obrotowy. Nie wszyscy są jednak tego świadomi.
W Polsce udział transakcji finansowych faktoringiem w PKB to niewiele ponad 4 proc. Dla porównania, w Wielkiej Brytanii odsetek ten wynosi ponad 10 proc. Różnica wynika z tego, że w poszukiwaniu kapitału nasi krajowi przedsiębiorcy najczęściej zwracają się do banków o kredytowanie swojej działalności. To również wina stereotypów zakorzenionych w początkach funkcjonowania tej usługi w Polsce.
Wśród przedsiębiorców panuje przekonanie, że skorzystanie z usługi faktoringu oznacza wysoki koszt pozyskanego kapitału i choć zależy on od bardzo wielu czynników to najczęściej jest on mechanicznie porównywalny z kosztem np. kredytu w rachunku bieżącym. Co więcej, właściciele firm uważają, że faktoring może mieć negatywny wpływ na relacje z odbiorcami, gdyż w transakcję wkracza trzecia strona – firma faktoringowa. Często również faktoring z racji swojej funkcji administracyjno monitorującej jest mylony z windykacją.
Tymczasem faktoring dotyczy finansowania wierzytelności niewymagalnych czyli takich, których termin jeszcze nie minął. Z kolei, windykacja ma na celu odzyskanie środków z wierzytelności wymagalnych, które nie zostały zapłacone w określonym czasie. Należy zatem pamiętać iż faktoring oferuje usługi mające na celu zdyscyplinowanie spóźnialskich płatników, natomiast nie jest sam w sobie usługą windykacyjną.
Obawa przed dodatkowymi komplikacjami w rozliczeniach czy dokumentach spędza sen z powiek przede wszystkim księgowym zatrudnionych w firmach, które rozważają skorzystanie z usługi faktoringu. Niemniej pracownicy księgowości, którzy już zetknęli się z tą formą finansowania z pewnością potwierdzą, że faktoring nie przysparza im więcej pracy i obowiązków, a wręcz ułatwia cały proces. Mając do czynienia z pojedynczym podmiotem tj. faktorem, nie muszą rozliczać i prowadzić ewidencji dla wielu klientów, tylko dla jednego. Jednocześnie, wszystkie rozliczenia z odbiorcami pozostają nadal pod stałą kontrolą księgowego, a do tego otrzymuje od firmy faktoringowej komplet raportów o spłatach swoich klientów, które umożliwiają ich rozksięgowanie.
Więcej niż kredyt
Kolejny panujący wśród przedsiębiorców przesąd to traktowanie faktoringu tylko jako alternatywnego względem kredytu źródła finansowania. Tymczasem jest to usługa wielowymiarowa i ma o wiele szersze zastosowanie. Faktor poza udzieleniem finansowania, zweryfikuje odbiorców firmy pod względem zdolności do spłaty faktur w terminie, będzie monitorował napływające należności, a także sprawdzi kontrakty pod względem przepisów prawnych.
Zależnie od opcji wybranych w ramach usługi faktoringu, może także w przypadku opóźnień egzekwować we własnym zakresie spłatę należności oraz podejmować kolejne kroki w razie braku spłaty, takie jak złożenie pozwu do sądu i dalszy nadzór nad skutecznym odzyskaniem środków. Faktor może również ubezpieczyć transakcję na wypadek niewypłacalności odbiorcy. Nie tylko więc forma finansowania poprzez faktury, ale także kompleksowość faktoringu, w znaczącym stopniu odróżnia tę usługę od kredytu.
Przedsiębiorcy powinni więc pamiętać o tych wszystkich różnicach i nie sprowadzać faktoringu tylko do funkcji finansowania. Pozytywny trend, z jakim mamy aktualnie do czynienia to fakt, iż czasach spowolnienia gospodarczego i narastających zatorów płatniczych, przedsiębiorcy coraz bardziej doceniają usługę faktoringu, zwłaszcza za korzyści dodane, które z niej wynikają.
Należy przy tym pamiętać iż stereotyp, który tak naprawdę najbardziej szkodzi przedsiębiorcom to przekonanie, że firmy wpadają w kłopoty z powodu prowadzenia nierentownego biznesu, podczas gdy, jak pokazują statystki, najczęstszą przyczyną upadłości firm jest zazwyczaj brak płynności wynikający z zatorów płatniczych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Rynek faktoringu będzie nadal rosnąć W ubiegłym roku rynek faktoringowy w Polsce wzrósł o ponad 19 proc. Z kolei prognozy na ten w wersji bardzo ostrożnej wskazują na wzrost rzędu 8-9 proc. | |
Faktoring w Polsce. Jak wybrać dobrą ofertę z rynku? Przedsiębiorca mając do wyboru ofertę banków, niezależnych firm faktoringowych czy też windykacyjnych, staje przed trudną decyzją. | |
Zobacz, jak przedsiębiorcy oszczędzają na emeryturę Ponad 80 proc. prowadzących firmy ma świadomość, że ich emerytura uzbierana w ramach obowiązkowych filarów może być głodowa. |