"Francuzi wyrazili zainteresowanie. Nie wykluczam sprzedaży ostatniego pakietu TP SA, jeżeli Francuzi podtrzymają swoją wolę" - powiedział minister dziennikarzom w Sejmie.
Na pytanie, kiedy może dojść do ewentualnej transakcji odpowiedział: "jeśli się szybko dogadamy z Francuzami, to bardzo szybko".
Minister nie podał, kiedy France Telecom miałby wyrazić zainteresowanie nabyciem akcji spółki.
France Telecom ma obecnie 33,93 proc. akcji TP SA, a Kulczyk Holding, który zakupił akcje TP SA w konsorcjum z FT ma 13,57 proc. Kupno pakietu 3,97 proc. akcji dawałoby konsorcjum pakiet większościowy w TP SA.
Pod koniec listopada z wizytą w Polsce był premier Francji Jean-Pierre Raffarin. Jedną z osób towarzyszących premierowi był prezes France Telecom Thierry Breton.
Bruno Janet, rzecznik prasowy FT, nie skomentował informacji ministra.
"FT nie komentuje wypowiedzi ministra" - powiedział PAP we wtorek Janet.
Michał Marczak z DI BRE Banku uważa, że zniknięcie potencjalnego nawisu akcji TP SA z rynku jest bardzo dobrą informacją.
"Jeszcze kilka dni temu minister Czyżewski twierdził, że sprzedaż tego pakietu akcji jest możliwa jeszcze w tym roku. Większość inwestorów obawiała się, że te akcje trafią na rynek" - powiedział PAP Marczak.
Dodał, że jeżeli okaże się, że FT obejmie ten pakiet to zniknęłoby zagrożenie umieszczenie tego pakietu na giełdzie.
"Dodatkowo informacja, że akcje przejmuje inwestor strategiczny oznacza, iż jest to dobra cena" - powiedział analityk.
Jego zdaniem kluczem dla dalszego wzrostu cen akcji będzie cena, po jakiej FT nabędzie akcje.
"Powinna być ona wyższa niż 13,50 zł, cena w ostatniej ofercie, gdyż jest to kontrolny pakiet akcji" - powiedział Marczak. Rynek wyceniał pakiet około 4 proc. na około 800 mln zł.
Informacja o możliwości objęcia przez FT pakietu akcji TP SA spowodowała gwałtowną zwyżkę akcji spółki na GPW.
Na zamknięciu sesji za jedną akcję TP SA po wzroście o 3,88 proc. do 14,70 zł.
