_ - Wydaje się, że budżet Funduszu Ubezpieczeń Społecznych będzie dosyć napięty w przyszłym roku, ponieważ wzrośnie wysokość wypłacanych świadczeń - _ uważa wiceminister pracy i polityki społecznej Agnieszka Chłoń-Domińczak.
_ - Istnieją zagrożenia związane z funkcjonowaniem Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, ponieważ wysoka dynamika wynagrodzeń przekłada się z jednej strony na większe wpływy ze składek, ale także na większe wydatki na świadczenia. Wydaje się więc, że budżet Funduszu Ubezpieczeń Społecznych będzie dosyć napięty w przyszłym roku _ - mówi.
_ - To jest kwestia waloryzacji rent i emerytur, realizacji wyroków Trybunału Konstytucyjnego dotyczących tego, co jest związane ze świadczeniami chorobowymi, przeliczenia niektórych emerytur i rent w związku ze zmianą sposobu liczenia podstawy wymiaru (uwzględnione zostanie wynagrodzenie minimalne w przypadku niemożności udowodnienia swojego wynagrodzenia). Tutaj może być pewien problem, chociaż na tym relatywnie wczesnym etapie trudno powiedzieć jaki on będzie _ - dodała.
_ - To, co jest najważniejsze i czeka nas w przyszłym roku, to jest kwestia weryfikacji progów i świadczeń zarówno w systemie świadczeń społecznych, jak i w systemie świadczeń rodzinnych _ - powiedziała.
W 2010 roku wydatki na świadczenia rodzinne wzrosną o kilkaset mln zł. Wzrost wydatków wygeneruje także realizacja programu _ 50+ _.
_ - W przyszłym roku to nie będą duże kwoty. W 2010 roku trzeba jednak będzie przewidzieć zwiększone wydatki na świadczenia rodzinne. To jest dosyć duża skala biorąc pod uwagę te ograniczenia budżetowe, które zostały w tej chwili narzucone. Większe koszty wygeneruje także realizacja programu _50+" oraz proponowane przez rząd zwiększenie liczby dni choroby, za które będzie płacił Fundusz Ubezpieczeń Społecznych" - powiedziała.
Wiceminister nie widzi natomiast zagrożeń dla kondycji finansowej Funduszu Pracy.
_ - Sytuacja finansowa Funduszu Pracy jest w tej chwili w miarę dobra. Oczywiście, jeżeli chcemy wprowadzić zmiany związane ze sposobem funkcjonowania instytucji rynku pracy i świadczeń to oczywiście będzie to wpływało na sytuację Funduszu Pracy, ale tutaj istotnych zagrożeń budżetowych nie ma _ - powiedziała Chłoń-Domińczak.
_ - Na pewno trzeba zarezerwować takie kwoty, żeby szczególnie wzmocnić rodzinę _ - dodała.
Resort pracy planuje zwolnić ze składki na Fundusz Pracy oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych rodziców powracających z urlopu macierzyńskiego i wychowawczego, pracowników na pięć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego oraz czasowo osoby po 50. roku życia, które rozpoczynają nową pracę.
Wiceminister poinformowała, że planowane zmiany weszłyby w życie od września 2009 roku.