Połączenie Koszalina (Zachodniopomorskie) z planowanymi drogami ekspresowymi - to część inwestycji, które mogą być zrealizowane przy pomocy funduszy unijnych. Koszalin i okolice to obszar interwencji strategicznej, na którego rozwój przeznaczono 40 mln euro z RPO.
Koszalińsko-Kołobrzesko-Białogardzki Obszar Funkcjonalny jest jednym z dwóch obszarów strategicznej interwencji na Pomorzu Zachodnim, o którym mówi Regionalny Program Operacyjny Województwa Zachodniopomorskiego 2014-2020 - powiedziała PAP Emilia Wolf z zachodniopomorskiego urzędu marszałkowskiego.
Wokół największych zachodniopomorskich miast inwestycje z udziałem m.in. środków RPO prowadzone będą w ramach tzw. Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT). Pieniądze te mają wzmocnić potencjał gospodarczy regionu, czyli m.in. ułatwić prowadzenie działalności gospodarczej, a także dopasować ofertę edukacyjną do lokalnego rynku pracy.
- Drugim istotnym obszarem są inwestycje transportowe. Opracowania dotyczące ZIT są już w końcowej fazie przygotowania - mówi Wolf.
Na realizację ZIT zaplanowano w ramach zachodniopomorskiego RPO blisko 150 mln euro, z czego 40 mln euro to środki przeznaczone dla Koszalina i okolic.
- Koszaliński samorząd przygotował wstępną listę 30 inwestycji, na które będzie chciał pozyskać dofinansowanie z Unii Europejskiej - powiedział PAP rzecznik prasowy prezydenta Koszalina Robert Grabowski.
Większość zadań ma szansę realizacji w ramach ZIT, bo projekty takie muszą być wspólną inicjatywą, co najmniej kilku lokalnych samorządów.
- W ramach Koszalińsko-Kołobrzesko-Białogardzkiego Obszaru Funkcjonalnego od ponad dwóch lat współpracuje 19 gmin, które wspólnie podejmują starania o wsparcie unijne. Ostateczna lista priorytetowych inwestycji zostanie wyłoniona po wspólnych uzgodnieniach pod koniec kwietnia - mówi Grabowski.
Na wstępnej liście priorytetów Koszalina znalazły się m.in.: połączenie Koszalina z przyszłymi drogami S6 i S11, termomodernizacja budynków komunalnych i użyteczności publicznej, rozbudowa strefy ekonomicznej.
- Z inwestycji o szerszym zasięgu koszaliński ratusz chciałby uruchomić marinę na brzegu jeziora Jamno, a także wspólnie z Kołobrzegiem utworzyć centrum nauczania praktycznego, które kształciłoby w najbardziej pożądanych w regionie zawodach, takich jak hotelarstwo, gastronomia, czy przetwórstwo rybne - mówi Grabowski.
Na liście jest także budowa sieci ścieżek rowerowych, które mają połączyć mniejsze miejscowości z głównymi miastami skupiającymi urzędy, szkoły czy instytucje kultury - mówił rzecznik. Dodał, że samorząd będzie starał się także pozyskać pieniądze na modernizację amfiteatru, ale raczej z innych programów niż ZIT.
Wartość najważniejszych koszalińskich inwestycji to ok. 630 mln zł - wylicza Grabowski.
Obok pieniędzy na obszary strategicznej interwencji, co najmniej 650 mln euro z zachodniopomorskiego RPO zaplanowano także na tzw. Specjalną Strefę Włączenia. Obejmuje ona część obszarów wiejskich, które zmagają się m.in. z brakiem miejsc pracy. Specyfiką województwa jest duża powierzchnia terenów popegeerowskich we wschodniej i centralnej jego części.
Prywatyzacja państwowego rolnictwa w województwie na początku lat 90. spowodowała utratę pracy przez ponad 26 tys. osób - mówi dokument wydziału zarządzania zachodniopomorskiego urzędu marszałkowskiego.
"Pomimo wielokrotnie podejmowanych prób, tylko nieliczne społeczności byłych pracowników PGR-ów zdołały odnaleźć się w nowych realiach gospodarki wolnorynkowej. Wiele, nie tylko rodzin, ale i całych społeczności wiejskich okazało się bezradnych, nie będąc w stanie przystosować się nowej rzeczywistości. Panujący ogólnie zastój, a nawet regres wsi popegeerowskich w efekcie doprowadził do alienacji i wykluczenia zamieszkujących je lokalnych społeczności" - napisano w dokumencie.
Pieniądze przeznaczone na Specjalną Strefę Włączenia mają być przeznaczone na rozwój m.in. infrastruktury kolejowej i drogowej, zwiększenie liczby miejsc pracy, a także rozwój edukacji.
Czytaj więcej w Money.pl