Calvin Broadus to człowiek, który ma ksywę na każdą okazję. Jako raper, obecny na scenie od lat 90., posługuje się pseudonimem Snoop Dogg (przez kilka lat Snoop Doggy Dog), w twórczości reagge jest Snoop Lionem, a gdy inwestuje w fintechowe startupy staje się Smooth Doggiem. To oczywiście zabieg marketingowy, ale faktycznie raper pochwalił się tym, że stał się mniejszościowym akcjonariuszem szwedzkiej Klarny.
Firma powstała w 2005 roku. Założył ją Polak Sebastian Siemiątkowski. Klarna oferuje usługi finansowe dla e-handlu. Umożliwia swoim użytkownikom odroczenie opłat, a także rozłożenie ich na raty. Startup wyceniany jest na 2,5 mld dolarów. Mówi się, że to pierwszy na świecie bank technologiczny, który niebawem wygryzie z rynku PayPala.
Ile zainwestował Snoop Dogg? To pozostaje tajemnicą. Pewne jest natomiast, że raper świetnie czuje się nie tylko na scenie za mikrofonem, ale też jako przedsiębiorca. Najwyraźniej opary marihuany nie odebrały mu umiejętności świadomej oceny, gdzie najlepiej lokować kapitał. Albo po prostu ma dobrych doradców. W końcu jego przyjaciółka Martha Stewart, bizneswoman i osobowość telewizyjna polskiego pochodzenia, też lubiła "poinwestować".
Klarna to nie pierwsza inwestycja Snoopa. W swoim portfelu ma udziały w Reddicie, Eaze, Dutchie czy kolejnym fintechu - Robinhoodzie. Co więcej, Snoop nie jest też pierwszym artystą wywodzącym się z kultury hip-hopowej, który pokazuje, że biznes to też jego działka. Nic dziwnego. W hip-hopie bogactwo ma ogromne znaczenie. RZA z Wu-Tang Clanu w utworze C.R.E.A.M. powtarza, że to pieniądz wszystkim wokół niego.
Bądź bogaty lub umrzyj próbując'
Człowiekiem, który odniósł ogromny sukces poza rapem, jest producent muzyczny Dr. Dre. W 2014 firma Apple odkupiła od niego, i jego partnera biznesowego Jimmiego Iovine’a, firmy Beats Music i Eletronic Beats. Transakcja wyniosła 3 mld dolarów. Dre znalazł się na liście dziesięciu przedsiębiorców, którzy zdefiniowali rok 2014. Jego prywatny majątek szacuje się na 740 mln dolarów.
50 mln sprzedanych płyt, ponad 20 nagród Grammy i co najmniej 810 mln dolarów w kieszeni. Do tego udziały w przeróżnych firmach. Shawn Carter, lepiej znany jako Jay-Z, też nie próżnuje. Muzyk jest współwłaścicielem klubu The 40/40 i drużyny NBA Brooklyn Nets (choć jego udziały wynoszą zaledwie 0.067 proc.). W 2015 roku zainwestował 56 mln dolarów w serwis streamingowy Tidal. Aplikacja ma ok. 3mln użytkowników i bazę 58 mln utworów.
W maju zeszłego roku wokół firmy wybuchł skandal. Norweskie media ujawniły, że Tidal mógł sztucznie zawyżać statystyki odtworzeń utworów. Proceder dotyczył dwóch albumów wydanych w 2016 roku: żony Jaya-z – Beyonce - i jego przyjaciela - Kanyego Westa. Zarzuty stawiały też muzyczne wydawnictwa, którym Tidal nie płacił na czas.
Wiele lat temu po internecie krążył żart, że gdyby 50 Cent pochodził z Zimbabwe to z powodu panującej w tym kraju inflacji jego pseudonim brzmiałby 50 Billion Dollars. Prawda jest jednak taka, że Curtis Jackson z każdego kryzysu potrafi wyjść cało. Raper zadebiutował albumem Get Rich or Die Tryin’. Cóż, tytuł mówi bardzo wiele. Zanim jednak Fifty stanął przed mikrofonem zarabiał sprzedając crack i heroinę. Później grał filmach, raz nawet jako on sam, a gdy i to mu się znudziło to wziął się za biznes. Otworzył wytwórnię, sprzedawał pod własną marką napój energetyczny i słuchawki. A potem ogłosił, że jest bankrutem.
Pojawiały się opinie, że chciał w ten sposób uniknąć oddawania długu wierzycielom. Tymczasem rok temu 50 Cent poinformował w mediach społecznościowych, że zupełnie niechcący stał się bitcoinowym milionerem, bowiem za tę walutę sprzedał w sieci swój album (działo się to wtedy, gdy bitcoin nie był jeszcze tak drogi). Potem 50 Cent sprostował, że w sumie to nie jest milionerem i nikt już nie wiedział, co było prawdą, a co ściemą. Pewne jest jednak to, że celebryta potrafi budować wokół siebie historie i bieda raczej mu nie grozi.
Rap, tekstylia i polityka
Wróćmy zza oceanu. Polscy raperzy też zarabiają poza muzyką i koncertami. Przede wszystkim na branży tekstylnej. PLNY to marka założona przez Jacka Granieckiego, szerzej znanego jako TEDE. Pierwsze ubrania zaczęły się pojawiać w 1998 roku, a regularne kolekcje w 2006 roku. Spółka została zarejestrowana w 2012 roku, jako Trykot TDK Sp. Kapitał zakładowy firmy wynosi 5 tys., a TEDE – jako wiceprezes zarządu - ma 24 udziały w łącznej wysokości 2,400 zł. PLNY działa jako sklep stacjonarny w Warszawie i Wrocławiu oraz sklep internetowy. Oprócz głównej linii od 2011 działa osobna damska marka – LALA.
Marka Prosto działa od 2003 roku, zarejestrowana w 2005 roku jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Według danych KRS jej kapitał zakładowy wynosi 148 tys. zł. Raper Sokół, czyli Wojciech Sosnowski, jest wspólnikiem z 614-oma udziałami o łącznej wartości 62 tys. zł. Ubrania prosto można znaleźć w ok. 200 sklepach w Polsce, Czechach i na Słowacji. Sokół w rozmowie z kanałem youtube’owym „Dla pieniędzy” przyznał, że jego firma ma odzieżowa 10 mln zł obrotu rocznie.
Jeśli nie rap, to polityka. Piotr Marzec, czyli Liroy, może pochwalić się jednym z najlepiej sprzedających się albumów hip-hopowych w Polsce. Krążek „Alboom” rozszedł się w nakładzie 500 tys. egzemplarzy. Zebrane pieniądze Liroy zainwestował w wytwórnię muzyczną, sklep jubilerski i aplikację muzyczną. No a potem nadszedł czas na karierę polityczną. Marzec startował do parlamentu w 2015 roku z listy Kukiz’15. W oświadczeniu majątkowym podał, że posiada 100 proc. udziałów w firmie Def Entertainment, a także działa w fundacji Liroy Bank. Poseł ma 50 tys. zł oszczędności, jego uposażenie poselskie wynosi 116 tys. zł, dieta to niecałe 30 tys. zł, a korzyści osiągane z tytułu praw autorskich to 2,5 tys. zł. Imponujące, ale do majątków amerykańskich raperów, wciąż jednak daleko.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl