Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Inflacja wkrótce zbierze żniwo. Restauracje będą padać jedna za drugą

89
Podziel się:

Po trwającej dwa lata pandemii na restauratorów spadła druga plaga. Tym razem przybrała postać wysokiej inflacji i stale rosnących kosztów funkcjonowania. Północna Izba Gospodarcza alarmuje, że teraz sytuacja jest jeszcze gorsza niż w trakcie lockdownów. Jeżeli nie będzie konkretnych działań pomocowych, to wkrótce czeka nas fala bankructw restauracji.

Inflacja wkrótce zbierze żniwo. Restauracje będą padać jedna za drugą
Inflacja w Polsce utrzymuje się na wysokim poziomie. To wkrótce doprowadzi do bankructwa restauracji (zdj. ilustracyjne) (Adobe Stock, konstantant)

O sprawie informuje serwis wiadomoscihandlowe.pl, który powołuje się na ekspertów PIG. W rozmowie z portalem Hanna Mojsiuk, prezeska Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie, alarmuje, że "inflacja zabija gastronomię".

Ogrom podatków, brak ulg dla restauratorów

Tylko w ostatnich miesiącach w Szczecinie upadło kilka restauracji, w tym dwa bary mleczne. Ceny produktów rosną dynamicznie, a restauratorzy nie mogą pozwolić sobie na przerzucanie kosztów na klientów, bo ci nie będą w stanie płacić 40-50 proc. więcej za danie. Restauracje więc popadają w długi lub upadają. Północna Izba Gospodarcza apeluje o przyjęcie pakietu ratunkowego i zwrócenie uwagi na sytuacje małych przedsiębiorstw - opowiada portalowi wiadomoscihnadlowe.pl Hanna Mojsiuk.

W ramach tzw. tarczy antyinflacyjnej rząd obniżył podatek VAT na artykuły spożywcze. Rozwiązanie to jednak nie objęło dań przygotowywanych w restauracjach. Hurtownicy i sklepy spożywcze zatem nie płacą daniny za żywność, ale restauratorzy - już tak i to w wysokości 8 proc. Do tego dochodzi jeszcze zwrot dotacji od PFR w ramach tzw. tarczy finansowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Szokujący przyrost wysokości rat kredytów". Petru: nakręcili to rząd i RPP

Taka sytuacja obciąża przede wszystkim małe bary z obiadami domowymi, bary mleczne oraz mniejsze restauracje. Działały one dotychczas na niskich marżach, a przy dynamicznych podwyżkach wszystkich cen muszą podnieść swoje, by utrzymać rentowność. A to nie podoba się klientom.

Klienci odwracają się od restauracji

Trudną sytuację potwierdzają przedsiębiorcy zrzeszeni w PIG. Wskazują, że podwyżki wszystkich rachunków i podstawowych artykułów sprawiają, że klienci rezygnują z jedzenia w restauracjach. Oceniają, że sytuacja jest jeszcze gorsza niż w trakcie lockdownu, gdy część osób przestawiła się na zamawianie posików do domu.

Nie da się zrzucić podwyżek na klientów, bo oni po prostu by się od nas odwrócili. Ceny rosną z dnia na dzień, dosłownie budzimy się z myślą: co dzisiaj podrożeje i o ile procent - opowiada portalowi jedna z restauratorek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(89)
WYRÓŻNIONE
Xxx
3 lata temu
Mi inflacja kradnie oszczędności i nikt jakoś nie chce mi dopłacać. To dlaczego rząd ma pomagać restauratorom?
Lee
3 lata temu
No niestety jest to cena pompowania w rynek pieniędzy bez pokrycia. Współczuję prowadzącym biznes gastronomiczny, ale trzeba ściągać pieniądze z rynku bo będzie jeszcze gorzej. Konieczne jest ograniczenie konsumpcji bo będziemy mieli druga Wenezuelę. Bez wizyt w restauracji i barze można żyć, z chlebem po 20 zł już raczej ciężko. Kto ufał temu rządowi jest niestety sam sobie winien, a po tyłku dostajemy wszyscy.
Stefek
3 lata temu
Myślę, że jakoś sobie poradzą, niektórzy "restauratorzy" za piwo kosztujące niecałe 3 PLN w sklepie żądają 15 !!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (89)
Tola
3 lata temu
Ciężkie czasy i bardzo wysokie ceny, dobrze że chociaż mam dobre zarobki. Warto było ukończyć Studium Pracowników Medycznych i Społecznych na kierunku ortoptystka.
Bodo HD
3 lata temu
Restaurator to taki typ przedsiębiorcy który nic nie umie i o niczym zazwyczaj nie ma pojęcia, wiec serwuje żarcie. Dlatego tyle jest restauracji na kazdym kroku.! Biznes z tego żaden prawie zaden restaurator nic nie zarabia , ale nie zamknie bo nic nie potrafi innego. I koło się zamyka. Ma pare groszy i chcesz swoj beznes ? otwórz kebab albo pizzerie i przewalaj kase bo na zarobek raczej nie llicz ;) Chcesz zarabiac zajmij się informatyką, deweloperka obtorem nieruchomościami. tyle ze który restaurator to umie ? :)
lik
3 lata temu
Branża gastro cofnie sie o 20 lat. Zostaną tylko sieciowki + nieliczni zapaleńcy mający dochód też z innych źródeł
Dziad PL
3 lata temu
Ja tylko miseczkę ryżu i to w domu konsumuję.
Medalik
3 lata temu
A konsumentowi kto pomoże,trudno trzeba to trzeba zwijać interes.Wszystkim pomagać dla Ukraińców,Restauratorom ,Kredytobiorcom obudzimy się z ręką w Nocniku
...
Następna strona