Umiesz opanowywać chaos, słuchać innych i przewidywać ich potrzeby? Być może jest dla ciebie praca w IT, w dodatku płatna średnio 5883 zł netto miesięcznie. W portalach z ofertami pracy piętrzą się ogłoszenia z zapotrzebowaniem na ich usługi. Kim są projektanci UX, czym się zajmują i jak rozpoczęli pracę w tym zawodzie?
Ogólnie rzecz biorąc, projektanci UX porządkują wirtualny świat i wytyczają w nim optymalne ścieżki dla użytkowników.
– Dbamy o ich satysfakcję. Mojemu dziadkowi tłumaczę, że w pracy zajmuję się tym, aby jemu dobrze i szybko przeglądało się maila i internet - mówi Marta Buriak, projektantka UX z Warszawy, która swoją przygodę z branżą zaczęła ponad 4 lata temu. Z kolei Aleksandra Bis, pracująca w tym zawodzie od ponad 3 lat, dodaje, że w największym uproszczeniu można powiedzieć, że "rysuje internety”.
– Mówiąc o osobach zajmujących się UX, można też używać polskich odpowiedników, czyli "projektant doświadczeń” lub "projektant interakcji” – tłumaczy Ola.
Branża przyciąga coraz więcej młodych, wszechstronnych osób zafascynowanych zarówno nowymi technologiami, jak i szeroko pojętym designem. Zachęca ich nie tylko ciekawość nowej dziedziny, ale też możliwość szybkiego rozwoju i zarobki.
– Awansując z pozycji młodszego projektanta na regularne stanowisko można śmiało ubiegać się o 30-40 proc. podwyżki – zaznacza Marta. Natomiast jak wynika z raportu "UX – cyfrowe produkty i usługi 2017”, średnie wynagrodzenie doświadczonego UX designera w Polsce z roku na rok rośnie o ok. 10 proc.
Branża otwarta na samouków
Marta, wybierając kierunek studiów, była przekonana, że dobrą pracę można znaleźć tylko po prawie, medycynie albo bankowości.
- Po maturze, nie wiedząc, co chcę dalej robić, zdecydowałam się na to ostatnie i poszłam do Szkoły Głównej Handlowej. Już od pierwszego semestru wiedziałam, że to nie jest miejsce dla mnie – wspomina. W tym czasie hobbystycznie zaangażowała się we wsparcie organizacyjne spotkań Geek Girls Carrots, przeznaczone dla kobiet w branży IT. – Dzięki temu weszłam w zupełnie nowy świat i poznałam osoby uprawiające zawody kompletnie dla mnie abstrakcyjne, w tym właśnie projektantów UX.
Jako studentka pierwszego roku Marta za dnia kontynuowała naukę na kierunku finanse i rachunkowość, a wieczorami czytała o UX, uczyła się z YouTube'a i tworzyła pierwsze portfolio. Składało się ono głównie z projektów do szuflady: niewdrożonego projektu dla sklepu internetowego jej mamy czy strony internetowej dla koleżanki. To portfolio było dla niej przepustką na pierwszy, półroczny staż. Godziła go ze studiami dziennymi, zarabiając 15 zł za godzinę. Było warto. Zdobyte w tym czasie doświadczenie stało się dla Marty trampoliną do kolejnych prac w zawodzie.
Wszystkie drogi prowadzą do... UX
Ola również ma wykształcenie biznesowe. – 10 lat temu na fali było studiowanie zarządzania i marketingu. Myślałam, że takie studia i praca w reklamie będą dobrym pomysłem i pozwolą mi łączyć zamiłowanie do grafiki i psychologii – śmieje się z ówczesnej decyzji 27-letnia projektantka. Choć początkowo wybór studiów wydawał jej się zupełnie nietrafiony, dziś mówi, że wykształcenie ekonomiczne pomaga jej lepiej doradzać klientom.
**
– UX designerzy rozwiązują problemy, ubierają pomysły w ekrany i pomagają klientom przekuć ich wizję w działające produkty – mówi Ola Bis. foto: Maciej Stanik**
Na UX design natknęła się podczas studiów, mając już na koncie pracę w galerii sztuki, studiu designu i agencji badawczej. Gdzieś w internecie trafiła na diagram Venna pokazujący, jak przenika się design, technologia i biznes. W środku, jako punkt styku tych trzech obszarów, znajdował się UX.
- Pomyślałam, że to coś dla mnie, więc zaczęłam chłonąć wszystkie dostępne informacje na ten temat. Z czasem zapisałam się na studia podyplomowe z UX Design, a po nocach projektowałam, żeby wykorzystywać wiedzę teoretyczną w praktyce i zbierać prace do portfolio - mówi Ola.
Niedługo po rozpoczęciu studiów UX przekonała się, że wiedza zdobyta wcześniej samodzielnie dała je solidne podstawy. Nabrała pewności siebie, zaaplikowała na stanowisko młodszego projektanta UX i dostała pracę już w pierwszym miejscu, do którego wysłała CV.
UX to nie tylko rysowanie
To mit, że od UX designera wymaga się talentu plastycznego lub ukończonych kursów z rysunku. – Osoba pracująca na tym stanowisku nie musi tworzyć warstwy wizualnej strony czy aplikacji. Musi za to rozumieć proces projektowania. Dobrze mieć podstawowe poczucie estetyki, ale za kolory i ilustracje odpowiedzialni są projektanci graficzni – mówi Ola. Właśnie to zachęciło Martę, żeby spróbować swoich sił. – Zanim wdrożyłam się w UX, kompletnie nie umiałam rysować i myślałam, że projektant to ktoś po Akademii Sztuk Pięknych.
Czym na co dzień zajmuje się projektant doświadczeń w branży IT? Zakres obowiązków różni się w zależności od firmy, ale podstawowym celem osoby na tym stanowisku jest poznanie przyszłego użytkownika i opracowanie dla niego przyjemnej w użytkowaniu "ścieżki” po stronie internetowej czy aplikacji. Ścieżka ta ma jednocześnie realizować cele biznesowe, czyli np. w przypadku e-commerce prowadzić użytkownika do zakupu. Do opracowania optymalnego dla obu stron rozwiązania dochodzi się drogą wielogodzinnych konsultacji, warsztatów, analiz biznesowych, ale także poprzez badania i testy z użytkownikami. Cały ten proces prowadzi do stworzenia m.in. makiety, która jest wizualnym przedstawieniem rozwiązania danego problemu. To jednak wierzchołek góry lodowej w pracy UX designera.
– Często, szczególnie na początku współpracy, klienci utożsamiają UX wyłącznie z makietowaniem. Należy jednak pamiętać, że projektant nie jest maszynką do ustawiania elementów na stronie – tłumaczy Marta. – UX designerzy rozwiązują problemy, ubierają pomysły w ekrany i pomagają klientom przekuć ich wizję w działające produkty – dodaje Ola.
Pytaj, rozmawiaj i dziel się wiedzą
Mogłoby się wydawać, że zawód, który jest na styku tak wielu dyscyplin, może uprawiać każdy, kto ma otwartą głowę i dobre chęci. Osoby z branży zaznaczają jednak, że projektant nie obędzie się bez pewnych miękkich umiejętności, a najważniejszą z nich jest empatia.
– Współpracując z ludźmi, trzeba umieć wejść w ich buty, nauczyć się innych stylów bycia – mówi Marta. – Dodatkowo UX designer musi być komunikatywny, umieć pytać i rozmawiać z klientami, programistami czy projektantami interfejsu – dodaje Ola.
Polscy projektanci UX chętnie wspierają się w rozwoju zarówno tych, jak i bardziej twardych kompetencji. Tworzą przy tym zgraną społeczność, do której obie dziewczyny postanowiły dołożyć swoje cegiełki. Marta wraz z grupą znajomych uruchomiła bezpłatne warsztaty Mind Full of UX. Z kolei Ola jest pomysłodawczynią i współzałożycielką dareIT, programu pomagającemu dziewczynom postawić pierwsze kroki w branży IT. – Wierzę, że informacje na temat naszej pracy, które dziś wydają nam się oczywiste, mogą pomóc osobom spoza środowiska UX w wyborze kariery – mówi projektantka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * dziejesie.wp.pl*