Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Witold Ziomek
|

Jedno zdanie w CV. Nie wpiszesz, nie licz na to, że zadzwonią

52
Podziel się:

Zgodnie z wytycznymi RODO, brak wyraźniej zgody na przetwarzanie danych osobowych może być potraktowany jako odmowa udziału w procesie rekrutacji. Zgodę trzeba więc wpisać do CV, choć jej oficjalny wzór nie istnieje.

Jedno zdanie w CV. Nie wpiszesz, nie licz na to, że zadzwonią
(pixabay.com / CC0)

Jak wskazuje eRecuiter w raporcie „RODO w rekrutacji", zaledwie 58% osób poszukujących pracy zamieszcza w swoim CV zgody na przetwarzanie danych osobowych, a co trzeci kandydat nie dopasowuje jej treści do konkretnego pracodawcy.

Teoretycznie, zgoda nie jest konieczna. Potencjalny pracodawca przetwarza dane osobowe na podstawie art. 22 Kodeksu Pracy, a nie zgody kandydata. Sprawa komplikuje się jednak w przypadku umów B2B czy cywilnoprawnych, których kodeks pracy nie obejmuje.

Poza tym, dane które pracodawca może przetwarzać na podstawie kodeksu pracy to imię, nazwisko, data urodzenia, imiona rodziców, miejsce zamieszkania, wykształcenie i informacje o przebiegu dotychczasowego zatrudnienia.

W kodeksie nie ma jednak mowy o adresie email, czy numerze telefonu, które także, w myśl RODO, stanowią dane osobowe. Zgoda na ich przetwarzanie jest zatem dobrowolna ale w praktyce, jej brak oznacza dla rekrutera brak możliwości skontaktowania się z kandydatem i może być potraktowany jako odmowa udziału w rekrutacji.

Zwiększyć szanse

Zgoda na przetwarzanie danych osobowych, zwłaszcza odpowiednio sformułowana, otwiera też drogę do innych rekrutacji prowadzonych przez daną firmę, lub inne spółki działające w ramach grupy kapitałowej. Dzięki temu aplikacja ma większy zasięg.

- Wyrażenie zgody na przetwarzane danych w przyszłych rekrutacjach zwiększa szanse na znalezienie pracy, a jednocześnie nie pozbawia nas wpływu na przetwarzanie danych osobowych - mówi Maria Kasperkiewicz, Dyrektor Operacyjny w Most Wanted. - W odpowiedzi na aplikację pracodawca musi nas poinformować, kto jest administratorem naszych danych, do jakich celów będą one wykorzystywane oraz zapewnić, że w każdej chwili możemy je zmienić lub usunąć. Administrator musi także szybko reagować na żądanie zmian ze strony kandydata, które powinien wprowadzić najpóźniej w momencie zakończenia rekrutacji.

Polskie prawo nie precyzuje dokładnej treści klauzuli wyrażającej zgodę na przetwarzanie danych. Zazwyczaj w ogłoszeniach podany jest wzór takiej zgody. Jeśli kandydatowi zależy na możliwości wzięcia udziału w innych rekrutacjach prowadzonych przez firmę, warto dopisać, że zgoda dotyczy także przyszłych procesów rekrutacyjnych.

Co wolno pracodawcy

Żeby sprawdzić, czy kandydat nie nakłamał w CV, pracodawca może zażądać dyplomu ukończenia studiów, czy świadectwa pracy. Zgodnie z RODO, nie może jednak wymagać referencji od poprzedniego pracodawcy.

Nie może też gromadzić i przetwarzać danych takich jak: rasa, wyznanie religijne, orientacja seksualna, stan zdrowia czy nałogi, nawet jeśli kandydat sam je udostępni. Tylko wąski katalog firm ma prawo zbierać informacje o niekaralności kandydata i to wyłącznie, w sytuacji, kiedy obowiązek zatrudnienia osób niekaranych wynika wprost z przepisów ustaw.

- RODO przede wszystkim ograniczyło nieuczciwe praktyki firm wykorzystujących dane kandydatów w niewłaściwy, a często wręcz nielegalny sposób. Wiele firm z branży HR wciąż uczy się prawidłowego zarządzania informacjami, a nowy akt prawny zmobilizował je do zwiększonego wysiłku w tym obszarze - komentuje Maria Kasperkiewicz. - Co jednak najważniejsze, RODO zbudowało świadomość samych kandydatów, że mogą decydować o celu i zakresie przetwarzania danych, a gdy zajdzie potrzeba, nawet decydować o usunięciu z bazy firm. To prawa, z których kandydaci dotąd nie mogli skorzystać.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(52)
WYRÓŻNIONE
Miśkiewiczows...
6 lat temu
Przecież to bzdury, te całe cv! Jak masz kogoś z rodziny, to musisz wpisać w cv "pokolorowane cv" czyli jeśli pracowałeś na produkcji to wpisujesz że w biurze itd itp. w danej firmie (a oni i tak nie dzwonią i nie sprawdzają jakie stanowisko miałeś, że na produkcji a nie w biurze), albo jak przy łopacie, to to samo. Poza tym, cv nie ma i tak najmniejszego znaczenia, jeśli podajesz je komuś z rodziny, ten z rodziny daje je przełożonemu, i jest się przyjętym. Bez żadnych egzaminów, bez doświadczenia, bez szkoły. Nic nie trzeba mieć. Nawet rozumu. Tak to wygląda w Polsce na państwowej posadzie. A jeśli jest nacisk na państwową posadę - na "egzamin", to dla picu robią nabór, robią też egzamin, a wszyscy ludzie co najlepiej zdali, to i tak ich wyniki nie mają znaczenia, bo zadzwonią i powiedzą obcemu kandydatowi, że byli lepsi (czyli ktoś z rodziny), albo zmyślają wyniki, oczywiście na korzyść człowieka z rodziny, tak zwanego "plecaka"- z podania rodzinnego. Bo u prywaciarza nie ma problemu się dostać do pracy. Na państwowej, to tylko pracują rodziny, małżeństwa, ich dzieci, ich zięciowie, synowe, rodzeństwa, rodzice. I jeszcze krzyczą dla picu:" tyle wolnych u nas etatów i nie ma chętnych do nas do pracy!" - (a i tak obcych, bez rodzinnych układów nie przyjmują). Po co te bzdury o CV?! No po co to? Żałosne bzdety. Jesteśmy dorośli i każdy z nas wie jak to wygląda i o co chodzi, Takie kity to można było wciskać 50 lat temu, jak jeszcze żyła ciemnota, każdy łykał kłamstwa, bo nie chodził do szkoły, pracowali w polu. A teraz ludzie są inteligentni, wszystko widzą, obserwują, wiedzą, słuchają.... Każde każdego nagrywa, opowiada jaka jest prawda, nawet o kopertach mówią, że musieli dać itd itp. Nawet w telewizji publicznej we wiadomościach otwarcie o tym się mówi. Po prostu ręce opadają. To trwa od lat i nie da się tego zmienić, zaścianek pracuje na dobrych posadach, a ludzie inteligentni bez rodzinnych układów uciekają za granicę.
iustracja któ...
6 lat temu
Nie ma sensu się dobrze uczuć, w sumie to uczyć czy nie uczyć, nie ma to znaczenia, jeśli nie ma się kogoś z rodziny na państwowej posadzie. Bo i tak najgorsze tłuki mają dobrze płatne posady w państwowych firmach, urzędach, załatwione przez rodzinę, a nikt obcy z ulicy nie ma szans na dobre stanowisko na państwową posadę. Obcego bez rodzinnych układów zawsze odrzucą. Na państwowej posadzie pracują tylko rodzinne mafie. Zaścianek guruje i pilnie strzeże swoich dóbr. Inteligencji nie przyjmą bo to stworzy dla nich nie małe zagrożenie.
CV nie ma zna...
6 lat temu
Po co gadają o CV, jak to nie ma żadnego znaczenia. Liczą się rodzinne układy, a nie jakieś CV czy sztuczne nabory i jakieś dla ściemy egzaminy, czy wymagania że potrzebne doświadczenia, szkoły itp? To nie ma żadnego znaczenia, jak nie masz tam rodziny której przekażesz swoje CV, ktoś z rodziny ksuknie na ucho przełożonym i już wszystko jasne, kto ma wygrać, przejść najlepiej egzaminy, wygrać konkurs, nawet jeśli jest niekumaty. Każdy wie, że nawet jak ludzie nie zaliczają tych egzaminów, to nagle o dziwo okazuje się, że tam te osoby pracują, ich rodziny też. To jakaś "magia" czy może "lampa Alladyna" zadziałała, że na przykład jakiś pustak się dostał ? Albo też są sytuacje, że najpierw są przyjęci, a potem dopiero te osoby bez wykształcenia robią szkoły pod ten kierunek. Zresztą, po co tu "gadać" o czymś oczywistym. W polityce dzieje się to samo. Afera za aferą i końca afer nie widać.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (52)
dagna
5 lata temu
przede wszystkim warto zwrocic uwagę na stronę wizualną naszego CV. wg mnie najładniej wyglądają cv robione w kreatorach, z tego co pamietam ja robilam swoje jakis czas temu na pracuj pl i używam go do dzisiaj . warto zrobić wrażenie osoby starannej i profesjonalnej i bez wstydu isc na rozmowe o prace ;d
M
6 lat temu
Teraz rekruterzy zabijają się o pracowników, więc takie rzeczy można olać. Dziś człowiek wybiera spośród 2-3 ofert. To już nie te czasy, kiedy było kilku chętnych na stanowisko.
jajco
6 lat temu
w polsce rekrutacje w firmach panstwowych to fikcje, same ustawki, prokuartor powinien aresztowac z kilkaset osób...
Rajan
6 lat temu
W obecnych czasach to żadnego cv nie trzeba wysyłać a od ofert pracy nie można się opedzic
marian
6 lat temu
test na iq .....skoro najpierw jest okienko na wpisanie numeru telefonu, a na dole drobnym maczkiem okienko do zgody na "inne dane", które wcale nie są dokładnie opisane i wyszczególnione, tzn, że nie trzeba go klikać. manpower chyba ma za małą baze, że takie artykuły kupuje.
...
Następna strona