- Dla nas, dla krajów, które przystąpiły do Wspólnoty Europejskiej 12 lat temu, jest szczególnie ważne, żeby wspierać jednolite zasady działania rynku wewnętrznego UE. Ponieważ tym słabszym, jakim są przedsiębiorstwa krajów Europy Środkowej i Wschodniej, jakim są konsumenci z Europy Środkowej i Wschodniej, łatwiej jest działać, gdy reguły są znane dla wszystkich i przestrzegane na całym jednolitym rynku - powiedział w Warszawie podczas Forum Jednolitego Rynku.
Zwrócił uwagę, że dla Polski ważny jest rozwój wspólnego rynku cyfrowego, gdyż przedstawiciele Europy Środkowej i Wschodniej, "chcą dogonić pozostałych". - O tym niedawno rozmawiałem z komisarzem (ds. jednolitego rynku cyfrowego Andrusem) Ansipem, z komisarzem (ds. gospodarki cyfrowej Guentherem) Oettingerem, bo jest to duża szansa również dla nas - dodał.
Jak wyjaśniał, rynek cyfrowy tworzy "nową przestrzeń rynkową i im bardziej ona będzie dostępna dla nowych graczy takich, jakimi są przedsiębiorstwa z krajów Środkowej i Wschodniej Europy, tym większe szanse, że UE jako całość i jednolity rynek unijny będzie najbardziej konkurencyjny na świecie".
Podkreślił, że jednolity rynek powinien funkcjonować w oparciu o przejrzyste reguły konkurencji i budować coraz większą wartość dodaną dla konsumentów i przedsiębiorców. Morawiecki zauważył zarazem, że po ostatnim kryzysie narasta fala protekcjonizmu, któremu - według niego - Polska stara się przeciwstawiać.
- Po kryzysie z lat 2008-2009 państwa zaczęły z powrotem bronić krajowych porządków regulacyjnych. My, pani komisarz Elżbieta Bieńkowska, nasze delegacje w poszczególnych częściach Rady Unii Europejskiej, nasi ministrowie staramy się za każdym razem zwrócić uwagę na szerszym forum Rady Unii Europejskiej, jak ważne jest przestrzeganie jednolitych zasad europejskiego rynku wewnętrznego ze szczególnym uwzględnieniem tego, żeby nie tworzyć dodatkowych regulacji, które utrudniają wejście tym "nowym" - zaznaczył.
Morawiecki w trakcie wystąpienia na jednym z paneli forum zauważył, że Polska po raz pierwszy ma szansę skorzystać z trwającej w świecie rewolucji przemysłowej, czwartej - po wieku pary, elektryczności oraz komputerów. Wcześniej przeszkodę stanowiły zabory, powstania i stan wojenny - przypomniał.
Według niego Polska powinna być bardzo otwarta na nowe technologie, tworzyć przestrzeń do rozwoju, ale jednocześnie promować wszelkie formy patriotyzmu, zwłaszcza gospodarczego, by innowacje zatrzymać u siebie. Polska gospodarka - jak dodał - powinna też mieć jak najwięcej połączeń z gospodarką światową, ale jednocześnie bronić swych interesów.
Wicepremier zwrócił również uwagę, że choć polska gospodarka wciąż dogania państwa rozwinięte, już musi umieć rozpoznawać przyszłe trendy, by umieć je wykorzystać do własnego rozwoju. Wskazał też na ryzyko przeregulowania gospodarki, zwłaszcza na poziomie unijnym, przy jednoczesnym opóźnieniu regulacji względem "galopujących" innowacji.
Wiceszefowa unijnej dyrekcji generalnej ds. rynku wewnętrznego, przemysłu, przedsiębiorczości i MŚP Imfried Schwimann podczas swojego wystąpienia uznała, że wspólny rynek jest jednym z największych osiągnięć Unii Europejskiej. Wspomniała przy tym, że UE nie narzuca jednolitego modelu rozwoju i nie wie, czy istnieją w niej jakieś struktury "zakłócające". Zauważyła też, że dziś technologia daje bardzo dużą władzę konsumentom.
Wicepremier Morawiecki w osobnej rozmowie z dziennikarzami powiedział, że państwa Europy Środkowej jako nowi członkowie UE mają do czynienia z różnymi zawoalowanymi formami protekcji rynków zachodnich. Jako przykłady wskazał m.in. wprowadzenie w Niemczech płacy minimalnej, która uderza w Polski transport, dyrektywę antynawozową czy propozycje dotyczące pracowników delegowanych.
- My z tymi wszystkimi przypadkami staramy się walczyć. Komisarze, którzy zajmują się jednolitym rynkiem europejskim, pomagają nam w tym, ale oczywiście po drugiej stronie mamy bogate kraje zachodnie, które bronią swoich rynków przed tymi konkurentami, przed tymi firmami, które rzucają im rękawicę, właśnie z Polski i innych krajów Europy Środkowej. Więc walka o jednolity rynek jest w naszym największym interesie - podkreślił.