Porównując przedsiębiorcę i konsumenta łatwi zauważyć, że to przedsiębiorca jest zwykle silniejszą stroną. Ma on bowiem z reguły większą wiedzę i środki. Konsumentowi należy się więc dodatkowa ochrona. Jest ona potrzebna szczególnie w przypadku skomplikowanych usług. Gdy zawierana jest więc umowa, konsument często ufa podmiotowi świadczącymi takie usługi profesjonalnie. Co jednak, gdy w umowie wpisane są klauzule niedozwolone?
Klauzule niedozwolone – co to?
Definicję klauzuli niedozwolonych znajdziemy w kodeksie cywilnym. Chodzi o postanowienia umowy, których nie ustalamy indywidualnie, a które kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób, który jest niezgodny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy przedsiębiorcy. Klauzule niedozwolone występują wyłącznie w sytuacji, gdy umowa podpisywana jest* pomiędzy konsumentem a przedsiębiorcą*.
Wszystko zaczyna się od wzorca umownego. Jest on najczęściej kształtowany wyłącznie przez jedną ze stron. Istnieje więc spore ryzyko, że narzucone zapisy będą niekorzystne dla konsumenta. W takiej sytuacji mówimy o umowie adhezyjnej, czyli takiej, co do której, co do zasady nie można zmienić warunków, a także wpływać na treść. Konsument albo akceptuje zapisy w całości, albo odrzuca umowę. To może powodować, że przedsiębiorcy będą chcieli zawrzeć w umowie zapisy, które nie będą zgodne z prawem.
Wśród najczęściej występujących klauzul niedozwolonych są te, które:
- wyłączają albo ograniczają odpowiedzialność względem konsumenta za szkody na osobie, albo za niewykonanie lub nienależyte wykonanie.
- zezwalają przedsiębiorcy na to, by ten bez zgody konsumenta mógł przenieść prawa i przekazać obowiązki innemu podmiotowi.
- uzależniają możliwość zawarcia umowy od tego, że przyrzeczone będzie zawarcie w przyszłości umowy podobnego rodzaju.
- uzależnia zawarcie, wykonanie od zawarcia umowy, która nie ma bezpośredniego związku z umową pierwotną.
- uzależniają spełnienie świadczenia wyłącznie od woli przedsiębiorcy.
- dają możliwość przedsiębiorcy jednostronnie zmienić umowę bez ważnej przyczyny.
- nie dają konsumentowi możliwości rozwiązania takiej umowy.
- nakładają na konsumenta obowiązek zapłaty konkretnej sumy, gdy ten zdecyduje się zrezygnować z wykonania.
Klauzule niedozwolone w umowie – co robić?
W sytuacji, gdy konsument przypuszcza, że umowa zawiera niedozwolone zapisy, to trzeba o tym poinformować przedsiębiorcę. Jeśli ten nie będzie zgadzał się ze zdaniem konsumenta, konsument może wystąpić do sądu, żeby ten uznał postanowienia za niewiążące.
W takiej sytuacji konsument ma prawo poprosić Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów o to, by ten uznał postanowienia za niedozwolone. Możliwość taka nie ma wpływu na to, czy umowa została już zawarta, czy nie. W sytuacji, gdy konsument podpisał umowę, zawierającą postanowienia uznane za niedozwolone (które są wpisane do Rejestru Klauzul Niedozwolonych) to nie są one wiążące. W sytuacji, gdy przedsiębiorca mimo to nie pozwala na zmiany, konsument może wystąpić do sądu.
Warto pamiętać, że w przypadku umowy, konsumenta nie wiążą jedynie postanowienia zawierające niedozwolone klauzule. Umowa cały czas obowiązuje.
Klauzule niedozwolone bada na bieżąco Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Również konsument samodzielnie może złożyć skargę do UOKiK na to, że jakieś postanowienia nie są dozwolone. Urząd zajmie się sprawą, gdy okaże się, że sprawa nie dotyczy wyłącznie pojedynczego konsumenta, ale istnieje podejrzenia, że zbiorowe interesy zostały naruszone.
Klauzule niedozwolone w umowach między przedsiębiorcami?
W przypadku umów zawieranych między przedsiębiorcami nie ma czegoś takiego jak klauzule niedozwolone. Chodzi bowiem o to, że klauzule niedozwolone są stosowane wyłącznie w przypadku umów przedsiębiorca – konsument. W przypadku przedsiębiorców zdarza się, że część przedsiębiorców może być w uprzywilejowanej sytuacji. Żeby ograniczyć skutki takiego stanu, najlepiej jest zawrzeć odpowiednią umowę ubezpieczeniową.