Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Marlena Kostyńska
|
aktualizacja

Komu opłaca się umowa zlecenie?

2
Podziel się:

Umowa zlecenie jest umową cywilnoprawną i opłaca się przede wszystkim pracodawcom, ponieważ przy takim samym wynagrodzeniu generuje niższe koszty zatrudnienia. Jakie korzyści przynosi pracownikowi i czy warto się na nią decydować?

Umowa zlecenie nie pozwala na określenie z góry miejsca i czasu pracy zleceniobiorcy
Umowa zlecenie nie pozwala na określenie z góry miejsca i czasu pracy zleceniobiorcy (Unsplash/CC0 Public Domain/pixabay)

Umowa zlecenie jest umową cywilnoprawną, a więc nie podlega kodeksowi pracy. Jeśli przedsiębiorca zechce współpracować z kimś, podpisując umowę zlecenie, nie musi ponosić kosztów badań pracowniczych, nie musi prowadzić dokumentacji osobowej czy ewidencjonować czasu pracy.

Umowa zlecenie a urlop

Umowa zlecenie oznacza, że zleceniobiorca nie ma prawa do urlopu. W przypadku umowy zlecenie nie obowiązują też typowe okresy wypowiedzenia. Można ją więc w każdej chwili zerwać.

Korzyścią dla przedsiębiorcy, który podpisuje umowę zlecenie, jest to, że w momencie niewywiązania się zleceniobiorcy z umowy i jej rozwiązaniu przed wykonaniem zlecenia zleceniodawca ma prawo domagać się od zleceniobiorcy zwrotu wydatków, które musiał on ponieść w związku z podjęciem się określonych działań.

Bez wątpienia umowa zlecenie związana jest z mniejszymi kosztami, jakie firma ponosi z tytułu zatrudnienia, co często jest główną przyczyną proponowania pracownikowi takiej formy zatrudnienia. Umowa zlecenie często odciąża zleceniodawcę z obowiązku ciągłego nadzoru nad wykonywanymi pracami przez zleceniobiorcę.

Umowa zlecenia – korzyści dla pracownika

Umowa zlecenie wymaga opłacania składek ZUS, co umożliwia korzystanie z publicznej służby zdrowia. Ubezpieczeniom społecznym (emerytalnym, rentowym) oraz ubezpieczeniu zdrowotnemu zleceniobiorca podlega w momencie, w którym wykonujący zlecenie nie ma innego tytułu do ubezpieczenia (np. nie jest zatrudniony dodatkowo na umowę o pracę)
.

Niewątpliwą korzyścią umowy zlecenia jest większą elastyczność w stosunku np. do umowy o pracę. Zleceniodawca (pracodawca) nie może nakazać wykonywania zlecenia w określonym miejscu i czasie. Jeśli chciałby to zrobić, to zajęcie ma przesłanki do podpisania umowy o pracę.

Swoboda wykonania zlecenia pozwala zleceniobiorcy na przekazanie wykonania zlecenia komuś innemu. W przypadku umowy zlecenia nie ma też możliwości wydawania poleceń służbowych w ramach zlecenia. To wszystko powoduje, że taką umowę obustronnie można zerwać w każdym momencie.

Umowa zlecenie czy umowa o pracę

Umowa zlecenie musi mieć jasno sprecyzowany przedmiot umowy. Nie można w niej zawrzeć zapisów o obowiązkach zleceniobiorcy. Podobnie ma się kwestia wynagrodzenia. W przypadku umowy zlecenia powinno być ono wypłacone po wykonaniu zlecenia, a nie określonego dnia miesiąca.

Jeśli zleceniodawca (zleceniobiorca) nie dochowa w tej kwestii należytej staranności, może się okazać, że umowa zlecenie zostanie uznana za stosunek pracy. Takie postępowanie jest zagrożone grzywną sięgającą 30 tysięcy złotych.

Istotne jest też to, że umowa zlecenie nie może być traktowana jako okres próbny przed podpisaniem umowy o pracę. Każdy zapis w umowie, który sugeruje, że tak naprawdę świadczona będzie praca, jest zagrożony karą.

Jeśli zleceniobiorca poskarży się na zastępowanie umowy o pracę umową zlecenie, inspektor PIP występuje do pracodawcy o pisemne potwierdzenie już istniejącego stosunku pracy, a pracownik zyskuje wszystkie prawa, jakie mu przysługują z kodeksu pracy. Dzięki temu może ubiegać się o zapłatę za ewentualne nadgodziny czy skorzystanie z zaległego urlopu.

Trzeba jednak pamiętać, że żądania mogą dotyczyć jedynie ostatnich trzech lat. W przypadku odmowy pracodawcy, pracownik będzie zmuszony dochodzić praw przed sądem pracy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(2)
WYRÓŻNIONE
Hela
rok temu
Wszyscy pracodawcy kombinują i wykorzystują ludzi. Sama pracuję na umowę zlecenie i mam zamiar pójść z tym do pip, mam zleconą pracę codziennie o konkretnych godzinach i w określonym miejscu. Wypłatę mam 10 dnia każdego miesiąca. Oszukują ile się da. Urlopu nie chcą dawać, ani płacić za L4, to wymyślili sobie zleceniówkę. Ktoś się powinien za to wziąć. Największy przekręt świata.
Michał
rok temu
Pracuje na zlecenie jako parkingowy, co tam sie z kierownikiem odwala to głowa mała. Co ginę mam mu słać zdjęcia ze jestem na parkingu, porażka, na umowie o prace na poczcie tak nie miałem. Złożyłem zawiadomienie do PIP, do mojej adwokatki, oraz do ZUS. Czekam co teraz bedzię.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (2)
Michał
rok temu
Pracuje na zlecenie jako parkingowy, co tam sie z kierownikiem odwala to głowa mała. Co ginę mam mu słać zdjęcia ze jestem na parkingu, porażka, na umowie o prace na poczcie tak nie miałem. Złożyłem zawiadomienie do PIP, do mojej adwokatki, oraz do ZUS. Czekam co teraz bedzię.
Hela
rok temu
Wszyscy pracodawcy kombinują i wykorzystują ludzi. Sama pracuję na umowę zlecenie i mam zamiar pójść z tym do pip, mam zleconą pracę codziennie o konkretnych godzinach i w określonym miejscu. Wypłatę mam 10 dnia każdego miesiąca. Oszukują ile się da. Urlopu nie chcą dawać, ani płacić za L4, to wymyślili sobie zleceniówkę. Ktoś się powinien za to wziąć. Największy przekręt świata.