Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|

Koniec ZUS dla mikroprzedsiębiorców? Do 5 tys. zł zapłacą podatek, a nie ryczałt

0
Podziel się:

Przy przychodach do 5 tys. zł mikroprzedsiębiorcy nie płaciliby składek na ZUS, ale podatek przychodowy w wysokości 25 proc. - proponuje Adam Abramowicz. Przewodniczący Parlamentarnego Zespół na rzecz Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego mówił w programie #dziejesienazywo, że

Koniec ZUS dla mikroprzedsiębiorców? Do 5 tys. zł zapłacą podatek, a nie ryczałt
(Krystian Maj/Reporter)

Przy przychodach do 5 tys. zł mikroprzedsiębiorcy nie płaciliby składek na ZUS, ale podatek przychodowy w wysokości 25 proc. - proponuje poseł PiS Adam Abramowicz. Przewodniczący Parlamentarnego Zespół na rzecz Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego mówił w programie #dziejesienazywo, że obecnie państwo uniemożliwia normalną, uczciwą pracę.

Według Państwowej Inspekcji Pracy, ok. 600 tys. Polaków pracuje na czarno, a przez to budżet państwa traci nawet 10 mld zł rocznie. Zdaniem Abramowicza, działające w szarej strefie szwaczki, hydraulicy, budowlańcy chętnie by się ubezpieczyli i zalegalizowali swoją działalność, ale nie przy ryczałtowym ZUS w wysokości ok. 1120 zł.

- Chcielibyśmy wprowadzić definicję małej działalności gospodarczej. To byłaby firma o przychodzie do 5 tys. zł - tłumaczył Abramowicz.

25-procentowa stawka sprawi, że ktoś, kto ma umowy na 1000 zł, zapłaci 250 zł podatków. A przy 5000 zł już 1125 zł, a więc mniej więcej tyle, co obecnie. To sprawi, że nie będzie się opłacało kombinować z zaniżaniem przychodów.

- Ten podatek zawierałby PIT, VAT, CIT, składkę na ZUS czy fundusz zdrowia. Jedna opłata - dodawał szef Parlamentarnego Zespół na rzecz Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego. Stwierdził też, że pozwoli to tysiącom Polaków wyjść z szarej strefy.

Największym problemem zgłaszanym przez rząd jest jednak ryzyko wypychania osób zatrudnionych na etatach w firmach właśnie na działalność gospodarczą. Rozwiązać ma to przepis zakazujący przechodzenia na 25-proc. podatek, jeśli faktury dla nowego przedsiębiorcy pochodzić będą od jego byłego pracodawcy.

Poseł przypominał, że np. w Wielkiej Brytanii drobni przedsiębiorcy mogą płacić jedynie równowartość 60 zł. W Niemczech składki emerytalne nie są natomiast obowiązkowe.

- A to do tych dwóch krajów wyjechało najwięcej Polaków. Ryczałtowego podatku w normalnych gospodarkach w Europie w zasadzie nie ma - wskazywał.

Pomysł uproszczenia podatków dla mikroprzedsiębiorców to inicjatywa poselska. Abramowicz przyznaje, że rząd na razie jej nie popiera, ale patrzy przychylnym okiem. Dodaje, że pomysł spodobał się także w Kancelarii Prezydenta. W najbliższym czasie ma też dojść do spotkania jego z przedstawicielami ZUS.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)