W Polsce działa 130 funduszy venture capital. Najwięcej zlokalizowanych jest w Warszawie – 53, w Krakowie, Wrocławiu i Gdańsku po 12, w Poznaniu – 7 a w Łodzi i Białymstoku – 3.
Każdego roku powstają dziesiątki nowych (wzrost o 40 proc. rok do roku). I – jak zaznaczają autorzy "Złotej Księgi o polskim rynku venture capital" – jeśli wierzyć portalowi Crunchbase to w Polsce działa tyle samo prywatnych funduszy, co w Szwecji.
Polskie fundusze zarządzają łącznie 2,6 mld euro (czyli 19,6 mln euro na fundusz). Mediana, czyli przeciętna wartość środków, którymi dysponuje taka firma, to 9,3 mln euro.
Skąd pochodzą te pieniądze? Głównie od państwowych instytucji jak Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, Krajowy Fundusz Kapitałowy, Polski Fundusz Rozwoju czy Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości.
- Polskie prywatne fundusze działają dzięki publicznym środkom. 81 proc. rund finansowania opiera się na pieniądzach od państwowych instytucji. Rynek jednak się uczy. Powstają nowe fundusze, które coraz chętniej inwestują swoje własne środki – napisała w raporcie prezes fundacji Startup Poland, Julia Krysztofiak-Szopa.
Polskie organizacje dzielą się na trzy typy: firmy rodzinne, standardowe fundusze oraz partnerstwa publiczno-prywatne. Co ciekawe, tych ostatnich firm jest najwięcej, inwestują w największą liczbę spółek, choć kapitał, którym zarządzają rzadko przekracza 10 mln euro.
Które firmy mają w portfelu najwięcej spółek? Liderem jest AIP SEED (111 inwestycji), na drugim miejscu jest fundusz SpeedUp Group z setką startupów w portfelu. Kolejne miejsca zajmują Xevin, Black Pearls VC i Innovation Nest.
W zestawieniu firm, które mogą pochwalić się największymi inwestycjami, na krajowym rynku rządzi polsko-izraelski fundusz TDJ Pitango Ventures (10,6 mln euro), Bitspiration Booster (4,3 mln euro), Innovation Nest (3,9 mln euro), Experior Venture Fund (3,5 mln euro) i Fidiasz EVC (3,5 mln euro).
Polskie startupy są głodne finansowania. Tymczasem fundusze chętnie wydają niewielkie sumy na wiele projektów. Nadal brakuje inwestycji powyżej 1 miliona euro. Spośród funduszy, które zdecydowały się na taki ruch (i mają w portfelu co najmniej pięć spółek) się zaledwie trzy: wspomniany wcześniej TDJ Pitango Ventures, mAccelerator i MCI.Tech Ventures.
- Tzw. mega-rundy, w których jeden projekt dostaje bardzo duże środki, stają się globalnym trendem. Dotyczy to firm, które działają w takich branżach jak zdrowie, finanse i oprogramowanie – wyjaśnił Wojciech Walniczek, dyrektor ds. inwestycji w MCI.TechVentures.
I dodaje: - Niedługo polski rynek wejdzie w fazę, gdy początkujące firmy staną się dojrzałymi biznesami. W Europie Środkowo-Wschodniej jest niewiele funduszy, które inwestują w firmy na etapie wzrostu. Te lukę będą musiały wypełnić nowopowstające fundusze, jak np. PFR KOFFI.
Wartość polskiego rynku vanture capital szacuje się na podstawie wszystkich inwestycji funduszy w spółki. W ubiegłym roku było to 177,9 mln euro. W przyszłym roku rynek ma urosnąć do 209 mln euro.
Według naukowców z Uniwersytetu w Nawarze w Hiszpanii, polski rynek zajmuje 26 miejsce pod kątem atrakcyjności dla inwestorów i firm z nowej gospodarki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl