Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Materiały Prasowe
|
aktualizacja

Kupno auta online? Bardziej naturalne niż jeszcze rok temu

3
Podziel się:

Pandemia zmieniła nasze przyzwyczajenia. Zdecydowanie chętniej korzystamy z zakupów online, a to z kolei jeszcze bardziej przyspieszyło rozwój technologii i digitalizacji sprzedaży, niezależnie od branży.

Kupno auta online? Bardziej naturalne niż jeszcze rok temu
Samochód przez internet? Dziś to już nie problem. (Domena publiczna)

Kierunek został obrany, mimo że jeszcze kilka, kilkanaście miesięcy temu niektórym wydawało się, że przez internet nie da się wszystkiego sprzedawać. Bo niby jak kupić nowy samochód bez oglądania go w salonie? Bez tej całej otoczki, która temu towarzyszy? Faktem jest, że sprzedaż samochodu przez internet nie odbywa się jeszcze w 100% online.

- Nie jesteśmy na takim etapie, że klient wkłada auto do koszyka, podaje adres odbioru, płaci i czeka na samochód. Nowe auto to spory wydatek, jako klienci nie jesteśmy gotowi na takie zakupy. Natomiast trend został jasno wyznaczony. I niewątpliwe przyczyniła się do tego pandemia koronawirusa – zauważa Krzysztof Szczęsny, odpowiedzialny za rozwój serwisu i pozyskanie ruchu w Superauto.pl.

Kluczowa jest zatem prezentacja produktu i kontakt

Było to widoczne już w pierwszych miesiącach tego roku. Podczas gdy tradycyjne salony samochodowe świeciły pustkami, multisalony internetowe zaczęły być coraz chętniej odwiedzane. Stały się szansą na zakup samochodu bez wychodzenia z domu.

To ogromna oszczędność czasu i bezpieczeństwo w dobie pandemii. Istotne jest natomiast to jak, w przypadku samochodów, prezentowana jest oferta. Zdaniem ekspertów klient musi mieć możliwość obejrzenia każdego detalu samochodu, którym jest zainteresowany. A to można zyskać dzięki np. zdjęciom w wysokiej rozdzielczości, zdjęciom 360 stopni, dokładnym, rzetelnym opisom, nagraniom wideo.

- Należy dążyć do tego, aby w formie internetowej przekazać klientowi jak najwięcej informacji, by ostatecznie był całkowicie przekonany do zakupu - podkreśla Krzysztof Szczęsny. Kluczowa jest zatem prezentacja produktu czy usługi i coś, o czym nie wolno zapomnieć, czyli szybki kontakt.

- Wiadomo, że obecnie nie jesteśmy w stanie zagwarantować klientowi wszystkich emocji związanych z zakupem nowego auta, np. zapachu nowego samochodu, ale możemy mocno zbliżyć się do tych doznań dzięki nowym technologiom.

Handel, mimo, że prowadzony przez internet jest nadal relacją pomiędzy kupującym, a sprzedającym. Nie może być tak, że klient szuka w różnych zakładkach numeru telefonu, adresu mailowego, czy jakiejkolwiek innej możliwości kontaktu ze sprzedającym. Serwis musi stworzyć takie warunki, aby klient mógł swobodnie poruszać się po portalu.

Samochód do koszyka?

E-commerce spowodował przyspieszenie trendu sprzedaży samochodów przez internet, a co z całkowitym zakupem online? Czy nadejdą czasy, że włożymy samochód do koszyka z zakupami w internecie?

- Osobiście wierzę, że za około 10 lat będzie to już powszechne. Już dziś robi to Tesla, która na swojej stronie umożliwia skonfigurowanie i zamówienie samochodu w pełni online bez jakiegokolwiek kontaktu z człowiekiem. Kwestią czasu jest, kiedy tradycyjne salony samochodowe stracą na znaczeniu w przy zakupie nowego auta przez przeciętnego człowieka – uważa Szczęsny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Materiał Partnera
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
mikus
4 lata temu
Dobre, ale idąc dalej, jak można kupić auto on-line to i można jeździć autem on-line, he he he ;)
ogotaj
4 lata temu
I tak muszę pójść do salonu, żeby przymierzyć się do auta, nie wspominając już o jeździe próbnej. Kiedyś bardzo podobała mi się Honda CR-V - konfigurowałem ją na stronie Hondy wiele razy, ale w salonie okazało się, że nie mogę zająć dobrej pozycji za kierownicą, a robię 50 tys km rocznie. Dlatego salon internetowy zawsze będzie uzupełnieniem realnej sieci sprzedaży. Zresztą kto kupuje teraz samochody za gotówkę - 90% to leasing, najem i kredyt, więc sprzedaż aut jeszcze bardziej przeniesie się do banków.
Straty jakby ...
4 lata temu
e /// Przez neta to można co najwyżej kupować właściwie wyłącznie rzeczy używane do 1000 złotych bądź nowe do 1500 ze standardowo wykonanych sprzętów z przynajmniej paragonem jako dowodem nabycia.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
mikus
4 lata temu
Dobre, ale idąc dalej, jak można kupić auto on-line to i można jeździć autem on-line, he he he ;)
ogotaj
4 lata temu
I tak muszę pójść do salonu, żeby przymierzyć się do auta, nie wspominając już o jeździe próbnej. Kiedyś bardzo podobała mi się Honda CR-V - konfigurowałem ją na stronie Hondy wiele razy, ale w salonie okazało się, że nie mogę zająć dobrej pozycji za kierownicą, a robię 50 tys km rocznie. Dlatego salon internetowy zawsze będzie uzupełnieniem realnej sieci sprzedaży. Zresztą kto kupuje teraz samochody za gotówkę - 90% to leasing, najem i kredyt, więc sprzedaż aut jeszcze bardziej przeniesie się do banków.
Straty jakby ...
4 lata temu
e /// Przez neta to można co najwyżej kupować właściwie wyłącznie rzeczy używane do 1000 złotych bądź nowe do 1500 ze standardowo wykonanych sprzętów z przynajmniej paragonem jako dowodem nabycia.