Naczelny Sąd Administracyjny w przytoczonym przez "Rzeczpospolitą" prawomocnym już wyroku jednoznacznie stwierdził, że abonament RTV płaci ten, kto odbiornik radiowy posiada.
Sprawa, choć wydaje się błaha, może być kosztowna. Doskonale pokazuje to przykład przedsiębiorcy, który sprawę skierował do sądu i przeszedł całą drogę odwoławczą aż do do NSA.
Jego firma leasinguje bowiem 49 aut, za które naliczono mu opłatę w wysokości 9,5 tys. zł. Nie dziwi zatem determinacja w dążeniu do uchylenia postanowienia i przerzucenia ciężaru opłat na właściciela samochodów, czyli firmę leasingową lub uznanie, że radioodbiornik stanowiący wyposażenie fabryczne auta podlega jednemu z ustawowych wyjątków.
*Był pomysł na nowy podatek dla wszystkich. Nikt go jednak nie chce *
Nic z tego. NSA jasno stwierdził, że nie jest ważne, czy radia słuchamy w aucie czy nie. W przepisach pojawia się domniemanie słuchania radia przez posiadacza, więc to posiadacz płaci abonament.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl