Od kilku dni Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeżywa natarcie przedsiębiorców. Wszystko za sprawą tzw. "małego ZUS", który powiązany jest z przychodem przedsiębiorcy. Im mniejszy przychód, tym mniejsza składka. Rząd obiecał i jest, tylko że nie dla wszystkich i nie "z automatu".
Przedsiębiorcy w sumie mieli niecały tydzień od 1 stycznia, żeby zgłosić się w ZUS-ie. Mieli, bo już im zostało mniej niż 48 godzin. Termin na zgłoszenie się po mniejszą comiesięczną składkę upływa z końcem 8 stycznia. Jeśli tego nie zrobisz albo się spóźnisz, to co miesiąc zapłacisz kilkaset złotych więcej.
Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii szacuje, iż skorzystać z "małego ZUS" może około 173 tys. przedsiębiorców. Do tej pory zgłosiło się 80 tys. z nich - wynika z informacji money.pl. To dane z godziny 12 w poniedziałek. A to oznacza, że 90 tys. kolejnych przedsiębiorców wciąż może zgłosić się po finansową ulgę. To blisko 50 proc. uprawnionych. A do końca terminu zostało mniej niż 48 godzin.
- Szczyt liczby składanych wniosków przypadnie na poniedziałek i wtorek. Dlatego już w ubiegłym tygodniu zwiększyliśmy obsadę infolinii oraz punktów obsługi w oddziałach. Przedsiębiorcy w zdecydowanej większości są dobrze poinformowani, niektórzy przychodzą do lokalnych oddziałów ZUS z pytaniami - mówi money.pl Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
O co pytają przedsiębiorcy? O sprawę zasadniczą, czyli: czy mogą skorzystać ze zniżki. Do tego upewniają się, jak uzupełnić wniosek i jak oszacować roczne przychody za 2018 rok. Bo to właśnie przychody decydują o uldze lub jej braku - roczne nie mogą przekroczyć 30-krotności minimalnego wynagrodzenia za ubiegły rok. To równowartość 63 tys. zł (30 x 2100 zł).
Spora grupa przedsiębiorców zgłasza się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, choć… czuje, że z oferty skorzystać nie może. W salach ZUS w całej Polsce pojawiają się na przykład taksówkarze. Wolą jednak przyjść i spróbować. Lepsze to niż nie załapać się na ulgę bez zainteresowania tematem.
Jak skorzystać?
By uniknąć płacenia ponad 1300 zł składek miesięcznie, przedsiębiorcy muszą złożyć wniosek o wyrejestrowanie z dotychczasowego tytułu podlegania obowiązkowi ubezpieczeniowemu o kodzie 05 10 lub 05 12.
Później należy ponownie zgłosić się do ubezpieczeń społecznych (wypełnić druk ZUS ZUA), ale już z nowym kodem - 05 90 lub 05 92 (kod tytułu ubezpieczenia przewidziany dla osób posiadających rentę przyznaną z tytułu niezdolności do pracy). Jeśli podlegasz wyłącznie ubezpieczeniu zdrowotnemu to interesuje cię zgłoszenie do tego ubezpieczenia (druk ZUS ZZA).
Wniosek należy złożyć najpóźniej do 8 stycznia.
Dopiero to będzie oznaczało, że przedsiębiorca zostanie objęty nowymi przepisami. Dokumenty w formie papierowej można złożyć osobiście w oddziale ZUS albo korzystając z programu "Płatnik" lub "ePłatnik". I to właśnie najczęściej w ten sposób firmy składają papiery - informuje rzecznik ZUS.
Zobacz też: Mały ZUS nie dla wszystkich. "To nie nasza wina"
Kto może skorzystać? Aby skorzystać w danym roku z "małego ZUS" musisz prowadzić działalność gospodarczą na podstawie wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Jednocześnie twój przychód z tytułu działalności gospodarczej w poprzednim roku kalendarzowym, (jeśli prowadziłeś ją przez cały rok), nie może przekroczyć trzydziestokrotności kwoty minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w grudniu poprzedniego roku. To równowartość 63 tys. zł.
Ulga nie dla każdego
Kiedy nie skorzystasz z "małego ZUS"? Jeśli w poprzednim roku prowadziłeś działalność gospodarczą krócej niż 60 dni. Z "małego ZUS" nie skorzystasz, jeżeli rozliczałeś się w formie karty podatkowej i korzystałeś ze zwolnienia sprzedaży od podatku VAT. Warunki te musisz spełniać łącznie.
Mowa o przedsiębiorcach, którzy prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą, ale rozliczają się na zasadzie karty podatkowej. To uprawnienie przysługujące tym, którzy zajmują się usługami czy działalnością wytwórczo-usługową. W ten sposób opłacać podatek mogą także taksówkarze czy przedsiębiorcy prowadzący działalność gastronomiczną, jeśli nie prowadzą sprzedaży napojów alkoholowych mocniejszych niż 1,5 proc. Jednocześnie o "mały ZUS" nie powinieneś wnioskować, gdy spełniasz warunki do opłacania "preferencyjnych składek", tj. składek od zadeklarowanej kwoty nie niższej niż 30 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Inne wyłączenie? Z małego ZUS nie skorzystasz, jeżeli wykonujesz dla byłego bądź obecnego pracodawcy to, co robiłeś dla niego jako pracownik w bieżącym lub poprzednim roku kalendarzowym.
Mały ZUS nie jest też na zawsze. Proporcjonalne składki można płacić przez 3 z 5 lat. Pozostałe 2 to już normalny ZUS.
Jeszcze jedna uwaga – mały ZUS dotyczy tylko ubezpieczeń społecznych. Czyli składek: emerytalnej, rentowej, chorobowej i wypadkowej. W składce zdrowotnej nic się nie zmienia. Trzeba ją płacić w pełnej wysokości. Ile zaoszczędzisz? O tym przeczytasz w materiale Jakuba Ceglarza z money.pl.