W tym roku należy spodziewać się decyzji, czy skarb państwa sprzeda 13 proc. akcji Grupy Lotos inwestorowi finansowemu związanemu z branżą, czy też inwestorowi branżowemu - poinformował w środę dziennikarzy wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski.
Budzanowski dodał, że SP chce sprzedać 13 proc. akcji Lotosu w ciągu 12 miesięcy.
Zaktualizowany program prywatyzacji, przyjęty w sierpniu tego roku na lata 2009-2010, zakłada przychody z prywatyzacji w tym roku na poziomie 12 mld zł, a w przyszłym - 25 mld zł. Poza Lotosem na sprzedaż mają trafić mniejszościowe pakiety akcji m.in. KGHM, Tauronu oraz Polskiej Grupy Energetycznej. Konieczność zwiększenia dochodów z prywatyzacji wiąże się z trudną sytuacją budżetową, spowodowaną spowolnieniem gospodarczym.
Budzanowski pytany, jakiego inwestora preferuje skarb państwa, powiedział: "chcielibyśmy, żeby to był potencjalny inwestor związany z branżą finansową i również zainteresowany rozwojem tej spółki". Dodał, że skarb państwa wolałby uniknąć "inwestora rozproszonego" np. giełdowego, czyli priorytetem jest inwestor branżowy lub finansowy związany z branżą.
Podkreślił, że plusem inwestora branżowego byłby dostęp do tzw. upstreamu, czyli np. do złóż i wydobycia surowców.
"Warianty są analizowane i nie ma jeszcze ostatecznej decyzji co do kierunku" - powiedział. Dodał, że "decyzji w tej sprawie należy spodziewać się w tym roku".
Pytany, czy skarb państwa rozważa sprzedaż pakietu większego niż 13 proc. w Lotosie, odparł: "nie mówimy na razie o żadnym schodzeniu poniżej 51 proc." (poniżej 51 proc. udziału SP w Lotosie - PAP).
Obecnie skarb państwa posiada blisko 64 proc. akcji, a pozostałe należą do różnych akcjonariuszy. (PAP)
jzi/ aop/ je/ gma/