Średni wzrost cen był w maju w strefie euro najwyższy od 16 lat. Analitycy podkreślają, że to nie koniec podwyżek.
Według wyliczeń Eurostatu, najszybciej drożeją paliwa - to efekt idących w górę cen ropy.
"Rzeczpospolita" wyjaśnia, że z powodu mocnego złotego polscy kierowcy byli we względnie dobrej sytuacji. Lecz, zdaniem dziennika, nie uchroni to Polski przed znacznymi podwyżkami. Niektórzy szacują, że na koniec roku dynamika wzrostu cen paliw sięgnie 8 procent.
ZOBACZ TAKŻE:
Znacznie wzrasta także inflacja. Według Eurostatu, w strefie wyniosła ona niespodziewanie 3,6 procent - to najwyższy poziom od 1992 roku.
Zdaniem ekspertów sytuacja w najbliższym czasie się nie poprawi.
Ekonomiści szacują, że w naszym kraju inflacja wyniesie nawet do 5 procent. Ich zdaniem w Polsce wpływ drożejącej ropy na inflację będzie najdotkliwszy z krajów regionów.
"Rzeczpospolita" pisze, że mimo wzrostu cen, średni wzrost płac w naszym kraju jest od nich wyższy, gdyż sięga 10 procent.