Ministerstwo Finansów nie widzi obecnie możliwości obniżenia podstawowej stawki podatku od towarów i usług (VAT) z poziomu 22%, powiedziała w czwartek wiceminister finansów Elżbieta Mucha, choć wicepremier ds. gospodarczych Jerzy Hausner od kilku miesięcy zapowiada docelowe obniżenie tej stawki do 19%.
“Biorąc pod uwagę obecną sytuację budżetu, [...] na chwilę obecną obniżenie stawki podatku VAT jest niemożliwe” – powiedziała Mucha podczas debaty sejmowej nad nową ustawą o VAT.
Jak poinformowała wiceminister, w przypadku stawki podstawowej tego podatku obniżenie o 1 pkt proc. kosztowałoby budżet 2,2 mld zł. Natomiast w przypadku stawki preferencyjnej koszt ten wyniósłby 1,7 mld zł.
Minimalna wysokość podstawowej stawki VAT w krajach Unii Europejskiej to 15%, a preferencyjnej – 5%. Podstawowa stawka VAT w Polsce należy do najwyższych w Europie.
Największa partia opozycyjna, liberalna Platforma Obywatelska (PO) proponuje m.in. wprowadzenie 15-procentowych stawek VAT oraz podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT)
i prawnych (CIT) od 1 czerwca 2005 roku.
Hausner mówił wcześniej, że podatek VAT na poziomie 15% podnosi koszty utrzymania w Polsce o 4-5%, choć nie wykluczył dalszych dyskusji na temat ujednolicenia stawek tego podatku.
Już w ub. roku wicepremier Hausner opowiedział się za docelowym obniżeniem podstawowej stawki podatku VAT do 19% z obecnych 22% przy równoczesnym ograniczeniu stosowania stawek preferencyjnych.
Jak wynika z danych Ministerstwa Finansów, w rozliczeniu za rok 2002 rok ponad 23 miliony podatników obciążono łącznie podatkiem dochodowym, którego efektywna stopa wyniosła 15,85%.
Propozycję PO popiera też prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Leszek Balcerowicz, choć zastrzega, że trzeba przeprowadzić dokładne wyliczenia, by ustalić, czy 15% byłoby właściwym poziomem. (ISB)