Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marcin Łukasik
Marcin Łukasik
|
aktualizacja

Nie musisz czekać do wypłaty. Niektóre firmy pozwalają na wypłaty zaliczek

24
Podziel się:

Niemal co trzeci Polak nie ma oszczędności i brakuje mu do pierwszego. Gdy w portfelu robi się pusto, na ogół pożycza od rodziny lub wchodzi na debet. Aby temu zaradzić, cześć firm zaczęła wprowadzać narzędzia, które pozwalają pracownikom na wypłatę zaliczek z ich przyszłych wypłat.

Badanie: niemal co trzeci z nas nie ma żadnych oszczędności.
Badanie: niemal co trzeci z nas nie ma żadnych oszczędności. (money.pl)

Pandemia koronawirusa sprawiła, że dokładniej zaczęliśmy liczyć każdą złotówkę w naszym portfelu. Plany wakacyjne odkładamy na drugą połowę roku, wstrzymujemy działania dotyczące budów i remontów, a nawet rezygnujemy z krótkich, weekendowych wyjazdów (raport Santander Consumer Banku "Polaków portfel własny: wiosenne wyzwania").

Nie ma się czemu dziwić. Na rynku pracy zapanowała niepewność. Ekonomiści prognozują, że w najbliższym roku może wzrosnąć liczba osób ubogich. A w skrajnym ubóstwie już niedługo może żyć nawet 3,7 mln Polaków, czyli co dziesiąty z nas.

Nawet po kolejnych komunikatach rządu na temat miliardów wpompowanych w gospodarkę, które mają uratować miejsca pracy, nastroje jakoś nie ulegają poprawie. Może to wynikać z tego, że dla wielu polskich pracowników choćby chwilowy brak zajęcia i zarobku oznacza poważne tarapaty.

Zobacz także: Obejrzyj: Pensja minimalna będzie podwyższona? "Dziś nie ma projektu uchwały w tej sprawie"

Z badania "Sytuacja finansowa Polaków 2020" wynika bowiem, że niemal co trzeci z nas (27 proc.) nie ma żadnych oszczędności i nie jest w stanie funkcjonować nawet przez jeden miesiąc bez wynagrodzenia za pracę. Z kolei 68 proc. badanych wskazuje, że nawet kilka razy w roku nie ma środków przed wypłatą. Zaś odsetek osób, które są w stanie odłożyć część wynagrodzenia, wynosi tylko 13 proc.

Z czego to wynika? Z niewystarczających zarobków, rosnących cen, nieprzemyślanych lub nieoczekiwanych wydatków, a czasem po prostu z niewłaściwego zarządzania domowymi finansami. I tak w nieskończoność można wymieniać. Oczywiście, Polacy zawsze sobie jakoś z każdym problemem poradzą. 40 proc. pożyczy pieniądze od rodziny lub przyjaciół, a 19 proc. skorzysta z debetu na karcie.

Niektóre firmy zaczęły dostrzegać te problemy. Tam, gdzie nie mogą (lub nie chcą) dać podwyżki, oferują różne benefity pozapłacowe. Przykładowo koncern Orlen wdrożył u siebie narzędzie od firmy Symmetrical.Ai, które pozwala na wypłatę zaliczki z przyszłej pensji. Potrzebujesz na cito 500 zł, a do wypłaty pozostał jeszcze tydzień? Wypłać już teraz. To nie będzie pożyczka, po prostu twoja kolejna wypłata zostanie pomniejszona o 500 zł.

- Wdrożenie naszego rozwiązania wpływa pozytywnie na morale zespołu, które ostatnio zostało nadszarpnięte przez epidemię koronawirusa. Dodatkowo działa bardzo motywujące na nowo zatrudnionych, którzy mogą wypłacić sobie już zarobione pieniądze nawet kilka dni po rozpoczęcia pracy u nowego pracodawcy. Liczymy, że w długim terminie wpłynie również na redukcję rotacji pracowników – mówi money.pl Piotr Smoleń, jeden z twórców startupu.

W zespole są też Daniel Wartołowski, który w ramach Boston Consulting pracował przez wiele lat dla banków na całym świecie, oraz Maciej Noga – jeden z ojców sukcesu portalu pracuj.pl.

- To właśnie Maciek uświadomił nam, że dla pracodawcy bardzo ważnym jest, aby ludzie byli lojalni, zmotywowani i nie mieli stresu finansowego. Połączyliśmy te klocki i zbudowaliśmy rozwiązanie, które - mamy nadzieję - pomoże milionom zwykłych pracowników uzyskać dostęp do tanich i etycznych rozwiązań finansowych powiązanych z ich wynagrodzeniem, a przy tym już nie stresować się sytuacją finansową – podkreśla Smoleń.

Startup wdrożył swoje rozwiązanie w 12 firmach, a w ostatnich dziewięciu miesiącach zrealizował 15 tys. wypłat wynagrodzenia. Do końca wakacji na platformie powinno być 20 firm, a usługi staną się dostępne dla ponad 70 tys. pracowników. Oni sami zarządzają algorytmem wypłat. Można wypłacić w danym miesiącu nawet do połowy środków ze swojej przyszłej wypłaty.

- Obecnie rozwijamy nowe możliwości: edukację finansową dla pracowników, pożyczki pracownicze z zerowym oprocentowaniem oraz automatycznego trenera finansowego, który pomoże pracownikom podejmować lepsze decyzje finansowe – puentuje współtwórca Symmetrical.ai.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

msp
firma
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(24)
WYRÓŻNIONE
60/
4 lata temu
po co kombinowac.wprowadzic powszechne tygodniowki i problem zniknie,tyle tylko ,ze niektorzy pracodawcy nie mogliby kombinowac z wyplatami i prawdopodobnie to jest problem
Ach ten ja
4 lata temu
To trzeba jakiś specjalny mechanizm wprowadzać? Prowadzę działalność od ponad 15 lat i kiedy ktoś zwracał się z prośbą o wypłacenie zaliczki to nigdy nie lubiłem problemów (W końcu to pieniądze pracownika). Nie wiem, może jakieś superwielkie korporacje potrzebują superspecjalnych Mechanizmów.
Mex.
4 lata temu
Nie dajmy sobie odebrać gotówki. Płatność tylko kartami to też inwigilacja. Jeśli dojdzie kiedyś do rezygnacji z gotówki to jesteśmy w czarnej dziurze. Wystarczy blokada konta i bajbaj. Jeśli zostanie wprowadzona obowiązkowa płatność kartą, to każda wpłata na konto może być opodatkowana i pytania skąd kasa,np: zrobisz komuś przysługę, dostaniesz 200zł wpłacisz na konto i jest przychód.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (24)
Maciek freela...
4 lata temu
Jak zaczynam nową pracę, zawsze wymagam jakiegoś pakietu startowego lub przynajmniej zaliczki. Czekanie na wypłatę miesiąc jest dobre, jak się ma od lat etat. Jak się nie chcą zgodzić, znacząco podnoszę oczekiwania finansowe, wtedy zazwyczaj robią się elastyczni. Nie wyobrażam sobie zaczynać nowy projekt po dłuższym przestoju i nie móc sobie kupić roweru na dojazdy. Z oszczędnościami jest tak, że raz są, a raz ich nie ma. A jak robota jest na zasadzie B2B, to jeszcze dochodzi ryzyko zostania z kosztami typu ZUS, którego to ryzyka nie akceptuję, bo dokładać do pracy, która okaże się niewypałem, nie zamierzam. Tak więc płatność pod koniec miesiąca / na początku kolejnego to dopiero, jak się z pracodawcą/klientem obwąchamy, nabiorę doń zaufania i odłożę jakąś tm poduszkę finansową. Wypłacanie wynagrodzenia co tydzień powinno być normą wszędzie tam, gdzie nie wchodzą w grę duże pieniądze i żyje się raczej z dnia na dzień. Dziwię się, że ludzie tego w Polsce nie wywalczyli.
tak tak
4 lata temu
Biedę będzie klepać większość, bo nikt się nie zajmuje przekrętami pracodawców. Tną pensje , zwalniają ludzi i dale pobierają za nich świadczenia. Najważniejsze żeby oni zarobili nawet kosztem pracowników. Rząd zajęty walką z opozycją i obywatelami umacnia policję i wojsko bo musi się czymś bronić jak się zagotuje. W końcu pamiętają jak to się robiło w 81 roku.
tak tak
4 lata temu
Biedę będzie klepać większość, bo nikt się nie zajmuje przekrętami pracodawców. Tną pensje , zwalniają ludzi i dale pobierają za nich świadczenia. Najważniejsze żeby oni zarobili nawet kosztem pracowników. Rząd zajęty walką z opozycją i obywatelami umacnia policję i wojsko bo musi się czymś bronić jak się zagotuje. W końcu pamiętają jak to się robiło w 81 roku.
tak tak
4 lata temu
Biedę będzie klepać większość, bo nikt się nie zajmuje przekrętami pracodawców. Tną pensje , zwalniają ludzi i dale pobierają za nich świadczenia. Najważniejsze żeby oni zarobili nawet kosztem pracowników. Rząd zajęty walką z opozycją i obywatelami umacnia policję i wojsko bo musi się czymś bronić jak się zagotuje. W końcu pamiętają jak to się robiło w 81 roku.
Drodzy pracod...
4 lata temu
Aby temu zaradzić wystarczy wprowadzić narzędzie zwane podwyżką wynagrodzeń
...
Następna strona