Minister skarbu państwa Wojciech Jasiński nie widzi obecnie potrzeby prywatyzacji GPW, ale nie wyklucza w przyszłości jej połączenia z inną giełdą. MSP potwierdza, że w 2007 roku na GPW może trafić pierwszy skonsolidowany podmiot energetyczny.
"Czekamy na to, że zarząd GPW będzie działał w kierunku wzrostu jej znaczenia. Nie ma potrzeby prywatyzować GPW" - powiedział w czwartek minister Jasiński przy okazji debiutu na giełdzie pierwszej spółki ukraińskiej Astarta Holding.
"Sama prywatyzacja GPW nie zapewni bowiem pozycji głównego rynku regionu" - dodał.
Minister powiedział, że jeśli będzie możliwość połączenia GPW z inną giełdą, to będzie takiemu rozwiązaniu sprzyjał, ale pod warunkiem, że będzie chętny partner do ewentualnego aliansu.
"Jeśli byłoby to podyktowane korzyściami strategicznymi, możliwością ekspansji i połączenia innej giełdy z GPW, a struktura własnościowa giełdy warszawskiej miałaby być przeszkodą dla takiego przejęcia, wówczas będziemy rozważać tego rodzaju projekt" - powiedział.
"Podsumowując: jeśli będzie możliwość połączenia GPW z inną giełdą przy dominującym udziale giełdy warszawskiej i z korzyścią dla polskiego rynku, to będę takiemu rozwiązaniu sprzyjał" - dodał.
Minister, pytany o najbliższe plany prywatyzacyjne resortu skarbu, podtrzymał zapowiedzi, że najpierw na GPW trafi Ruch, a w 2007 roku pierwszy skonsolidowany podmiot energetyczny.
W końcu marca rząd przyjął program dla sektora elektroenergetycznego, zakładający powstanie zintegrowanych pionowo grup energetycznych, których akcje trafią na giełdę.
Zgodnie z tym programem, oferta publiczna akcji Grupy Południowej, która zostanie utworzona wokół Południowego Koncernu Energetycznego, może się odbyć najwcześniej w 2007 roku, a oferta publiczna akcji Polskiej Grupy Energetycznej jest przewidywana na 2008 rok.